– Dla mnie to próba wyrwania się ze stereotypowego myślenia, że jak sobota, to wieczorem musi być impreza – mówi Artur Socha.
– Wielu modlitwę „Aniele Boży, Stróżu mój” traktuje jako modlitwę dla dzieci. A jest to bardzo ważna prośba o Bożą opiekę i ochronę przed szatanem – wyznaje Maria Jastrzębska z Jenina.
Kiedy mówię „Veselé Vánoce” spotkanemu na rynku panu Leonowi, kręcą się mu łzy w oczach, bo Vánoce nie będą już dla niego takie wesołe, odkąd zmarła żona. - Ale pan farář z Polska jest bardzo dobry człowiek - mówi.
Muszą pokonać stres, opanować głos, ale przede wszystkim rozumieć, co czytają ludziom uczestniczącym w liturgii.
– Zauroczyła mnie ich prosta duchowość i patriotyzm. Pomyślałem, że to mogłoby być dobre w Polsce, bo my w czasie pokoju nie umiemy być razem i czynić dobra. Współdziałamy tylko w czasie wojny – wspomina Andrzej Gut-Mostowy.
Sympozjum było między innymi próbą znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy mariologia i kult maryjny dzielą katolików i anglikanów.
Leszek Korzeniecki był ćpunem, jasnowidzem i okultystą. – Powiedziałem kiedyś demonowi, który mnie opętał, że jeśli Bóg jest sprawiedliwy, to pójdę do piekła – mówił na spotkaniu z mieszkańcami Bolesławca.
To były dwa strzały. Pierwszy w tył głowy, drugi na dobicie. Prześladowanie zaczęło się jednak wcześniej. Już w chwili aresztowania w siedzibie gestapo zdarto z niego sutannę.
– Wspierając diecezjalną Caritas, tak naprawdę pomagamy ludziom, którzy tego potrzebują. Nie ma dnia, aby ktoś nie prosił nas o wsparcie – mówi ks. Stanisław Podfigórny.
Szklanka może być w połowie pełna albo w połowie pusta. Zależy, jak się na nią spojrzy. Grupa zapaleńców postanowiła spojrzeć jeszcze inaczej i spróbować do tej szklanki choć trochę dolać.
Otrzymał widzenie: ujrzał czarną gołębicę, która - zanurzona przez niego w wodzie święconej - stała się czysta i biała.