Prosta forma i krótka treść to najlepszy nośnik Ewangelii dla współczesnego człowieka, przekonują Weronika i Wiktor Sałkowie założyciele sklepu z chrześcijańskimi przedmiotami.
Bomby w świątyniach. Podpalenia domów i sklepów. Brutalne pobicia, porwania, gwałty, morderstwa. Z Egiptu emigrowały tysiące chrześcijan. Zamknięto prawie sto kościołów.
Krąży za nami z uporem. Pojawia się w każdej rodzinnej rozmowie, w sklepie, przed kościołem, podczas wizyty w urzędzie czy kancelarii parafialnej.
Zgodnie z belgijskimi przepisami epidemicznymi na Mszy może tam uczestniczyć tylko do 15 osób. Niezależnie od wielkości kościoła. Liczba osób, które mogą na raz przebywać w sklepach jest z kolei obliczana na podstawie metrażu. I może to być nawet 550 osób. To jawna dyskryminacja - mówią wprost działacze katolickiego stowarzyszenia Pour la Messe Libre (O Wolną Mszę). I dodają, że "wolność religijna w Belgii jest tylko na papierze".
Coraz częściej mam wrażenie, iż my w Kościele w Polsce też wpadamy w wyprzedażową atmosferę. I to nawet wcześniej niż wielkopowierzchniowe sklepy.
31 października mija 500 lat od inauguracji fresków Michała Anioła na sklepieniu Kaplicy Sykstyńskiej. Z tej okazji Benedykt XVI odprawi tam nieszpory.
30 diecezjalnych Caritas prowadzi czwartą już świąteczną zbiórkę żywności. W wielu sklepach można spotkać wolontariuszy, proszących o produkty niezbędne na wielkanocny stół.
Najwięcej radości sprawia im, że Dobrą Nowinę ludziom niosą. Kolędując w metrze, tramwaju, sklepie, placówkach opiekuńczych, szpitalach oraz tradycyjnie – od drzwi do drzwi.
Iluż podobnych do bł. Anieli. Żyją w cieniu wielkich miast, karier, spraw. Cały ich świat: dwie ulice, brudne podwórko, droga do sklepu, do kościoła.
Rynek próżni nie lubi i jeśli ograniczy się handel w niedzielę w dużych sklepach, ludzie będą kupowali w małych. Coś tu nie tak.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.