Bądź wola Twoja w… Komańczy
Niedługo po święceniach miałem okazję być w prywatnej kaplicy księdza Prymasa. W brewiarzu miał dwie kartki. Na jednej miał zapisane nazwiska wszystkich księży, którzy odeszli z kapłaństwa. Powiedział, że każdego dnia za nich się modli. A na drugiej kartce było nazwisko Bolesława Bieruta [Milena Kindziuk, Prymas Tysiąclecia].