Paradyscy klerycy lato spędzają bardzo aktywnie. Przecież nie ma wakacji od formacji.
– Zaufała mi. Droga, kochana pani Janina! Byłem dla niej zupełnie obcy, a oddała mi klucze do swojego mieszkania i na weekend zamieszkała u rodziny – opowiada Damian Lorynowicz, który spotkał Samarytankę XXI wieku.
Gdy jej córka śmiertelnie zachorowała, nie była sama. Teresa Kłos po latach przyznaje, że dzięki pomocy i modlitwie przyjaciół ze wspólnoty jakoś przetrwała ten trudny okres.
Odbyły się w wigilię Wszystkich Świętych w kilku miejscowościach diecezji. – Przychodzimy tutaj w duchu tęsknoty za niebem – mówi ks. Dawid Hamrol, organizator spotkania w Koszalinie.
Przed 100 laty szkołę pielęgniarską i szpital prowadziły siostry boromeuszki. Obecnie znów może tak się stać.
– To ani seminarium, ani akademik, ma coś z jednego i z drugiego – mówi jeden z mieszkańców Instytutu. – To dom formacyjny, czyli kuźnia duchowa – kwituje ks. rektor Bogusław Kośmider.
W swoim życiu kierują się zasadą miłości Boga i bliźniego. Po raz czternasty 7 października bp Stefan Regmunt wręczy statuetki „Człowiek Człowiekowi”. Przyznawane są za szczególne osiągnięcia na polu działalności dobroczynnej, inspirowanej ewangelicznym duchem miłości bliźniego.
Śmierć? Nigdy jej się nie bałam. Teraz też ze spokojem czekam na koniec czasów, gdy spotkamy się tam, gdzie nie będzie zła ani cierpienia.
– Przyszłość tego miejsca jest jak nigdy optymistyczna – uważa ks. Tadeusz Kondracki, kustosz diecezjalnego sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej.
Jej siostrami były błogosławiona Kinga i święta Małgorzata Węgierska, ciotkami zaś błogosławiona Salomea i święta Elżbieta.