– Zawsze powtarzam, że prawdziwa bieda nie krzyczy. Do tych ludzi trzeba dotrzeć – mówi Jadwiga Świtek z koła Caritas, które od ponad dwóch dekad działa przy gostynińskiej parafii św. Marcina.
– Trzeba mieć świadomość, że biedy na Ukrainie będzie z każdym tygodniem przybywać. Czeka nas kolejny etap ciężkiej pracy – mówi dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie ks. Leszek Kryża TChr.
„Zawsze byliśmy ubodzy, teraz nasza bieda jest jeszcze większa. Nie wiemy, kogo prosić o sprawiedliwość, dlatego piszemy do Ciebie. Ty jesteś naszym ojcem, a my Twoimi dziećmi”.
– Mieszkańcy Aleppo żyją w niewyobrażalnej biedzie, ale sytuacja rodzin z osobami niepełnosprawnymi jest jeszcze cięższa. Każdego dnia zmagają się z podstawowym problemem: jak przetrwać? – mówi s. Brygida Maniurka.
Nowe ziemie, ludzie z różnych miejsc dawnej Polski i autochtoni. Bieda, brak struktur i administracji, opustoszałe kościoły i plebanie – tak m.in. wyglądała rzeczywistość w pierwszych powojennych latach w diecezji gorzowskiej.
„Jesteśmy powołani do stawania się darem… pomyślmy zatem o wielu biedach materialnych, kulturowych i duchowych naszego świata” - stwierdził papież przewodnicząc Mszy św. z okazji Światowego Dnia Ubogich w bazylice watykańskiej.
Co powoduje, że młodzi, zdolni ludzie rzucają wszystko i jadą na misje? I jak to się dzieje, że nie boją się życia w biedzie, innych kultur, a nawet... śmierci?
Po wpływem słów Papieża Franciszka włosko-amerykańskie małżeństwo kupiło statek i ratuje uchodźców. Do tej pory ocaliło już 8910 osób, które uciekając przed wojnami, prześladowaniami i biedą próbowały pokonać Morze Śródziemne.
Dusza nie ma dziś dobrej prasy. Liczy się tylko ciało. Nawet miłosierdzie ograniczamy do pomagania biednym materialnie. A przecież jest także bieda duchowa i są uczynki miłosierdzia względem duszy.
Afryka uczy dystansu do życia, do naszych problemów i codzienności. Ludzie, do których jeździmy, mimo biedy są uśmiechnięci i szczęśliwi – opowiada Anna Chałupczak- -Winiarska, ostrowiecka dermatolog i misyjny lekarz.
Można powiedzieć, że nabożeństwo do Matki Bożej Wspomożycielki sięga początków chrześcijaństwa.