O Belgii mówią, że jest pogańska. Nietrudno się dziwić takiemu zdaniu, jeśli w brukselskiej katedrze można spotkać młodzież pytającą przewodnika, do czego służą konfesjonały.
Kontemplacja i apostolstwo
Mimo atmosfery skupienia, dzięki otwartości sióstr dom jest bardzo żywy. Odbywają się tu cykliczne spotkania formacyjne dla kapłanów i świeckich katolików. Do klasztoru przyjeżdżają młodzi uczniowie katolickich szkół. Muszą przynajmniej raz podczas pobytu w szkole odbyć rekolekcje zamknięte. Katecheci chętnie korzystają z gościnności opactwa, bo pobyt w tym miejscu odciska na młodych jakieś piętno. Są zupełnie inni na początku, kiedy brakuje im wyciszenia i głębszej refleksji. Pod koniec pobytu w Male, nawet jeśli nie znaleźli wiary, żegnają się z siostrami z szacunkiem.
Wspólnota sióstr ma długą historię. Niedawno obchodziły 750. rocznicę swego istnienia. Rok 1248 w dziejach tego zgromadzenia był szczególny. Opactwo brugijskie Ten Eechhoute’se podzieliło się na gałąź męską i żeńską. Od tamtego okresu siostry są autonomiczną wspólnotą, której przewodzi matka Johhanes. - Mamy nadzieję - wyznaje - że nasza obecność pomoże innym znaleźć Boga. Problem w tym, że niewielu decyduje się, żeby Go szukać.
Codziennie każda z sióstr spędza czas na modlitwie indywidualnej. To ich szczególny moment otwarcia na Boga, z którym się spotykają dzięki lekturze Pisma Świętego, wysłuchanym konferencjom i osobistej medytacji. W kościele spotykają się 5 razy dziennie na modlitwie wspólnotowej. Specjalny dzwon zaprasza mniszki do Liturgii Godzin i na Eucharystię.
- Obecnie - mówi siostra Paula - w świecie królują wielki indywidualizm i egoizm. Coraz większe znaczenie ma konkurencja i wszystko, co się wiąże z komercją. My w ciszy i modlitwie odnajdujemy pokój. Człowiek może zostać dotknięty przez Boga. Dlatego ludzie tak chętnie do nas przyjeżdżają.
Słowa siostry Pauli są bardzo wiarygodne. Szczególnie, kiedy trzeba opuścić dom, i przekonać się, że to nie przychodzi łatwo...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).