Lewica zaprezentuje dziś projekt ustawy likwidującej Fundusz Kościelny. Koalicjanci patrzą na sprawę z dystansem - informuje w środę "Dziennik Gazeta Prawna".
"Według naszych ustaleń politycy Lewicy nie konsultowali tej sprawy w gronie koalicji" - pisze dziennik. I przypomina, że na początku tygodnia Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) skierowało wniosek o wpis projektu do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Wkrótce ma się nim zająć zespół ds. programowania prac rządu.
"Pod koniec marca minie pierwsza rocznica terminu, w którym międzyresortowy zespół prowadzony przez Władysława Kosiniaka-Kamysza miał złożyć sprawozdanie ze swoich prac. Nic takiego się nie wydarzyło. Na horyzoncie nie ma też żadnej reformy, wciąż przeznaczamy grube miliony złotych na funkcjonowanie kleru. W związku z tym podjęliśmy w Nowej Lewicy decyzję, żeby wziąć sprawy w swoje ręce i po roku niewydolności tego zespołu pokazać konkretne rozwiązania" - tłumaczy w rozmowie z "DGP" Łukasz Michnik, rzecznik Nowej Lewicy.
Co znajdzie się w projekcie? Szczegóły przedstawić ma minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk na środowej konferencji prasowej. Jak nieoficjalnie informuje "DGP", naliczanie składek na emerytury i ubezpieczenia społeczne duchownych ma zostać zbliżone do modelu świeckiego.
"Kościół przestanie być traktowany jak Kościół i zacznie być traktowany jak pracodawca, a ksiądz przestanie być traktowany jak ksiądz, a zacznie być traktowany jak pracownik" - powiedział gazecie nieoficjalnie rozmówca z Lewicy.
Ojciec Święty w przesłaniu do uczestników II zgromadzenia synodalnego Kościołów we Włoszech.
Godność człowieka, duszpasterstwo rodzin, relacje wiary i nauki oraz młodzież.