Stop!

Niepojęte. Jedyny, Straszliwy, Pan Zastępów prosi człowieka: „Puść mnie”. Wpuść mnie.

„Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca” – poprosił zdumioną Marię Magdalenę Jezus. Jak wielka jest pokora Najwyższego, który pozwala, by zatrzymał go słaby człowiek. Jak wielka jest Jego miłość! Jak potężną mocą dysponuje człowiek, który potrafi zatrzymać samego Boga!
„Puść mnie, bo już wschodzi zorza” – zawołał Pan do walczącego z nim ciemną nocą Jakuba. „Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!” – odpowiedział bezczelnie patriarcha. Otrzymał błogosławieństwo.

Trzech aniołów przechodzących obok dębów Mamre zatrzymał krzyk pogrążonego w goryczy Abrahama: „Panie, nie omijaj mnie!” Pan zatrzymał się. Usiadł pod dębem. Wysłuchał. Uzdrowił.
Aniołowe, którzy weszli do Sodomy, by uratować rodzinę Lota mimo serdecznego zaproszenia stwierdzili: „Nie! Spędzimy noc na dworze”. Dopiero „gdy on usilnie ich prosił, zgodzili się i weszli do jego domu”.
Widząc umierających ze strachu, zmagających się z falami jeziora uczniów Jezus „chciał ich minąć”. Zatrzymał Go ich bezradny krzyk.
Uczniowie zwiewający z przeklętej Jerozolimy do Emaus zatrzymali Jezusa, choć „okazywał, jakoby miał iść dalej”.

Możesz zatrzymać Boga. Zatrzyma go twoja desperacja, święta bezczelność, krzyk: „Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz”.


 

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11