Kościół wobec kształtowania sumienia

"Wie wszystko o chrześcijaństwie, jest wielkim obrońcą katolickiej cywilizacji i moralności, i tak dalej. Ale tylko mam wątpliwość, czy osobiście spotkał Jezusa Chrystusa." - konferencja wygłoszona przez abpa Celestino Migliore, nuncjusza apostolskiego w Polsce w Szkole Wychowawców Seminariów Duchownych Diecezjalnych i Zakonnych w Krakowie, 17 września 2012 roku.

Reklama

Publikujemy pełną treść konferencji:

„Kościół wobec kształtowania sumienia dzisiaj: umiłowanie prawdy i uczciwość moralna”.

Przyjąłem zaproszenie Ojca Wonsa do wygłoszenia konferencji podczas dzisiejszego waszego spotkania bardziej ze szczerej chęci wsparcia waszych prac i dania dalszej zachęty do ich prowadzenie, a nie dlatego, że czuję się kompetentny w tej dziedzinie. Prawdę mówiąc, nigdy nie miałem okazji być formatorem w seminarium czy nowicjacie; nie kończyłem też specjalistycznych studiów w tej materii.

I stąd to, co chcę wam dzisiaj powiedzieć, nie pretenduje do miana systematycznego wykładu; chcę przekazać trzy myśli, trzy uwagi, które płyną z obserwacji i praktyki codziennego życia. Ale w moim zamierzeniu są one umiejscowione w zadanym mi temacie: „Kościół wobec kształtowania sumienia dzisiaj: umiłowanie prawdy i uczciwość moralna”.

Chciałbym zacząć od sumienia „chrześcijańskiego”.

Wśród „perełek” mądrości życiowej, jakie mogę znaleźć czytając różne opinie „jednych” o „drugich”, ostatnio napotkałem taką oto: jeden kapłan, z wiejskiej parafii, pisze o jednym ze swoich uczonych kolegów z wielkim szacunkiem i podziwem: wie wszystko o chrześcijaństwie, jest wielkim obrońcą katolickiej cywilizacji i moralności, i tak dalej. Ale tylko mam wątpliwość, czy osobiście spotkał Jezusa Chrystusa.

Moja pierwsza myśl jest następująca: dziś potrzeba bardziej niż kiedykolwiek chrześcijan, którzy wierzą w Chrystusa; potrzeba ich bardziej, niż osób, które na wszelkie sposoby wychwalają chrześcijaństwo i bronią chrześcijańskiej kultury i moralności, choć to oczywiście też jest ważne. Aby mieć takich właśnie chrześcijan, musimy formować kapłanów nie tylko na „obrońców” chrześcijaństwa, ale przede wszystkim na ludzi, którzy jako pierwsi wierzą w Chrystusa.

Podczas zbliżającego się zgromadzenia ogólnego Synodu Biskupów zostanie po raz drugi wręczona „Nagroda Ratzingera w dziedzinie teologii”. W tym roku została ona przyznana amerykańskiemu patrologowi, jezuicie, ojcu Brianowi Daley’owi oraz francuskiemu filozofowi Rémi Brague. Filozof Brague wiele pisał na temat Europy i wkładu – obecnie i w przeszłości – chrześcijaństwa w tożsamość naszego kontynentu. Jest on przekonany, że cywilizacja chrześcijańskiej Europy została zbudowana przez ludzi, których celem wcale nie było budowanie „cywilizacji chrześcijańskiej”, lecz raczej zbudowali ją ludzie, którzy po prostu chcieli głęboko wierzyć w Chrystusa i zachowywać się w sposób spójny z tą wiarą. Taką Europę zawdzięczamy tym ludziom, którzy wierzyli w Jezusa Chrystusa, a nie osobom, które wierzyły jedynie w pewien system wartości i instytucji społecznych przyniesionych przez chrześcijaństwo. On sam tych pierwszych nazywa „chrześcijanami”, a tych drugich – „chrystianistami” [sam autor tego rozróżnienia mówił, że może nie brzmi to językowo dobrze, ale oddaje wiernie jego myśl].

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama