Jedni sprowadzeni z daleka, drudzy – „odkryci” w sąsiedztwie. Katolicka wspólnota Hallelu Jah przyjęła chrześcijan z Syrii, mieszkańcy Strachocina i okolic nie odwrócili się od Ukraińców w potrzebie.
– Boże, jesteś wielki, jesteś silny, zakończ tę wojnę – modlił się (już po polsku!) Ehssan, jeden z Syryjczyków, którzy w ubiegłym roku zamieszkali we Wrocławiu, przyjęci przez katolicką wspólnotę Hallelu Jah.
Kiedy członkowie wspólnoty Hallelu Jah inaugurowali projekt "Słowo Blisko Ciebie", nie wiedzieli, że już wkrótce stanie się dla nich niczym arka, bezpieczna przestrzeń na czas niespodzianych zawirowań. W rodzinnym Namiocie Spotkania słuchają Boga, ale także… przyjmują gości.
Swoje miejsce mają tu maleństwa, które nie potrafią mówić, i siwowłosi już weterani, rodziny z wianuszkiem potomstwa i żyjący w pojedynkę. Spotkasz ich wśród bezdomnych i w poprawczaku, na koncercie, w górach i na nartach. Na czym polega fenomen tej wspólnoty?
„Isuse upowawam se na Tebe” – tak brzmi po bułgarsku wezwanie „Jezu, ufam Tobie”, na razie mało w Bułgarii znane. Pochodząca stamtąd Darina Kaykova, od lat wrocławianka, razem z przyjaciółmi chce zanieść swoim rodakom przesłanie s. Faustyny Kowalskiej.
Do sali obok piętrowych łóżek obwieszonych ubraniami schodzą się mieszkańcy placówki i ich przyjaciele - wśród nich ludzie z gitarą i biskup Andrzej. Razem są na Mszy św., razem na agapie. Dziś to bezdomni zapraszają do stołu.
Na razie na naszych dworcach nie koczują tłumy przybyszów z dalekich stron. Co nie znaczy, że nie trzeba przygotowywać się na ich obecność. Wrocławski Kościół podjął temat, zanim Europę na obecną skalę zalała fala przyjezdnych.
Tereska z różami wiruje na parkiecie, na rynek wkracza Jerzy z mieczem, a państwo Martin wędrują przez Popowice. Mnóstwo lampek oświetla… grób? Nie! Relikwie i portrety solenizantów.
Nie przyjmowali święceń kapłańskich ani nie składali ślubów zakonnych. Pracują, mają rodziny, wychowują dzieci i tylko dziwią się, uśmiechając się ukradkiem, że ich działania media opisują: „Kuria się oburzyła” albo „Kościół edukuje”.
Patron kongresów eucharystycznych przyszedł na świat 16 maja 1540 r. w miejscowości Torre Hermoza w Hiszpanii.