Kiedy członkowie wspólnoty Hallelu Jah inaugurowali projekt "Słowo Blisko Ciebie", nie wiedzieli, że już wkrótce stanie się dla nich niczym arka, bezpieczna przestrzeń na czas niespodzianych zawirowań. W rodzinnym Namiocie Spotkania słuchają Boga, ale także… przyjmują gości.
Rozpoczęty w styczniu projekt zakłada przeczytanie całej Biblii w ciągu kilku lat. Proponuje lekturę codziennie jednego rozdziału; umożliwia skorzystanie z wprowadzenia do poszczególnych ksiąg przygotowanego przez ks. prof. Mariusza Rosika. Więcej o projekcie TUTAJ.
– Rozpoczęliśmy od lektury ewangelii synoptycznych, obecnie czytamy Ewangelię św. Jana (dziś dziewiąty rozdział), potem będą Dzieje Apostolskie, a następnie Pięcioksiąg. Dołączyć można w każdej chwili – mówi Magdalena Ludwina, koordynująca projekt. – Obecna sytuacja to okazja, by jeszcze bardziej przylgnąć do słowa, doświadczyć poprzez nie osobistego spotkania się z Bogiem.
Podczas epidemii pojawiła się dodatkowa inicjatywa: codziennie o 21.15 kolejne rodziny (bądź pojedyncze osoby) czytają wyznaczony na dany dzień rozdział Pisma św. Ich głośna lektura jest transmitowana na żywo na facebookowym profilu „Słowo blisko Ciebie”. Również wirtualnie można wysłuchać wprowadzeń ks. Rosika.
– To czas, kiedy kończą się transmisje Mszy św. czy inne modlitewne propozycje w internecie. Można wtedy jeszcze na dobranoc spotkać się ze słowem – tłumaczy Magda, dodając, że szczególnym doświadczeniem dla uczestników projektu stała się wirtualna gościna w kolejnych rodzinach, domach.
– Najpierw takie stanięcie przed kamerą było dla niektórych z nas trudne, ale już się przełamaliśmy. Ludzie chętniej otwierają wirtualnie swoje domy. Bardzo nas to jednoczy – wyjaśnia. – Wiele osób na początku zauważa, że „Gość w dom, Bóg w dom”. Nie mogą osobiście ugościć nikogo, ale mogą to zrobić w ten właśnie sposób. Pan przychodzi do nas w słowie, ale także przez obecność ludzi – w formie, która jest możliwa.
M. Ludwina przywołuje świadectwa wielu osób, które odbierają biblijny projekt jako szczególny „pomysł Pana Boga” przygotowany jakby specjalnie na czas, który miał nadejść. – Bóg stworzył przestrzeń, w której mogą się chronić, nie tylko indywidualnie, ale całymi rodzinami. Dla całej wspólnoty to jest coś, co nas bardzo jednoczy, oprócz różnych spotkań, które przeniosły się w przestrzeń wirtualną – mówi. – Każdego dnia gromadzimy się przy tym samym słowie. Możemy razem go słuchać. Na profilu FB wiele osób dzieli się swoim doświadczeniem spotkania ze słowem. Można powiedzieć, że w tej biblijnej inicjatywie nic nie zamarło, a nawet się rozwija, rozkwita.
Magda wspomina styczniową inaugurację projektu. Opowiadając o nim wówczas, mówiła: – nie wiadomo, co nas spotka w czasie tych kilku lat, ale to słowo będzie nas prowadzić przez wszystkie wydarzenia. Tak się dzieje.
– Jestem przekonana, że Pan Bóg nam włożył w rękę miecz obosieczny, jakim jest słowo, obok wiary, która jest tarczą – tłumaczy. – Wiadomo, że w naszym życiu dzieją się obecnie różne tragedie, jak utrata pracy, może śmierć bliskich. Przechodzimy przez to z Panem i Jego słowem. Zobaczymy, do czego nas ono poprowadzi. Jesteśmy otwarci na to, co Pan przygotował.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.