Ten dorasta, kto podejmuje to, co go przerasta.
Nikt bardziej od nich nie tęsknił za przyjściem Zbawiciela. Nic też dziwnego, że patronami dnia wigilijnego są pierwsi rodzice.
Kościół niezmiennie udziela odpowiedzi na pytanie postawione w tytule. Odpowiedź ta stopniowo jest coraz precyzyjniejsza.
Przychodzili i przychodzą tu ludzie dziesiątkami i setkami tysięcy, ale ten tłum nigdy nikomu krzywdy nie zrobił. Pewnie dlatego, że przy Matce awantur się nie robi.
…to może rozwiązać. A wtedy i w niebie to zrobią. Skąd ta pewność? Bo Jezus tak powiedział.
Przeciętny katolik, o ile pamięta swoją pierwszą spowiedź, wspomina ją dobrze. Ktoś uznał, że to źle.
Gdyby urodzili się ci, którym urodzić się nie dano, świat byłby lepszy. Bo każda aborcja to utrata oszałamiającego daru, jakim jest człowiek. O tym przypomina Dzień Świętości Życia.
Miłość – oto właściwy motyw postępowania i środowisko życia w niebie.
Zaufanie Bogu wydaje się ryzykowne – a jednak to jedyna rzecz na tym świecie, która nie zawodzi.
O co chodzi w synodzie? Co jest w syntezach, nad którymi pracują jego członkowie? Kto i jak zdecyduje?
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.