…to może rozwiązać. A wtedy i w niebie to zrobią. Skąd ta pewność? Bo Jezus tak powiedział.
W jednej ze śląskich parafii trwała adoracja Najświętszego Sakramentu. Zgodnie z epidemicznymi przepisami w kościele było nie więcej niż pięć osób. Nagle do środka wszedł bojowo wyglądający mężczyzna. „Odmówiono mi dziś wejścia na Mszę” – powiedział z oburzeniem, po czym z podniesionym czołem i z gniewem w oczach zaczął śpiewać pieśń: „Com przyrzekł Bogu przy chrzcie raz, dotrzymać pragnę szczerze”. Chodziło mu chyba o końcówkę: „...żeś mi Kościoła otwarł drzwi”, bo bardzo mocno ten fragment zaakcentował. Zanim jednak do tego doszedł, po drodze musiał zaśpiewać „Kościoła słuchać w każdy czas”.
Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.