Nie wiadomo, ilu ich mieszka w Warszawie i okolicach. Niektórzy na żebraniu „dorobili się” skromnego dobytku. Ale są i tacy, co żyją w skrajnej nędzy. Tuż obok nas.
Podczas kazań, głoszonych przez niego w całej Italii, zbierały się tłumy wiernych.