Święty Józef jest patronem zarówno ludzi ciężkiej pracy, jak i modlitwy kontemplacyjnej. Aktywne życie w świecie i głębokie życie wewnętrzne nie muszą się kłócić ze sobą. Powinny się dopełniać.
Dzisiejszy dzień ubogiego skłania do wielu refleksji. Między innymi tej, że nie zawsze wiemy jak skutecznie pomagać.
– Nie muszę być jakiś, wystarczy, że jestem. Nie muszę nikogo udawać, mogę być sobą – mówi jeden z uczestników spotkań Mężczyzn św. Józefa we Wrocławiu. By działać, wspólnota czerpie z doświadczenia innych.
Gdyby w „Betanii” nie zjawił się mężczyzna, który chciał uczcić swoje 41. urodziny w bardzo nietypowy sposób, w mieszkaniu niepełnosprawnej pani Krysi wciąż byłyby odrapane ściany i nieszczelne okno.
Zrealizowanych pomysłów uczniowskich kół misyjnych jest mnóstwo. Pomoc dla szpitala dziecięcego, budowa placu zabaw w Senegalu, wsparcie dziewczynki z Wybrzeża Kości Słoniowej, tornistry dla szkoły w Kamerunie – tak działają mali misjonarze.
Terroryści chcą tam wprowadzenia radykalnego islamskiego prawa.
O potrzebie modlitwy w intencji Ojczyzny, obrony wartości chrześcijańskich i dawania - na wzór Maryi - świadectwa zaufania Bogu - mówili między innymi biskupi w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.
Zdecydowanie wolę poświęcić swoją uwagę, współczucie i wysiłek tym, którzy na własnej krzywdzie nie robią interesu.
- Nasze wspaniałe dziecko od nas odeszło – tymi słowami mama niespełna rocznego Charliego Garda poinformowała o śmierci ukochanego synka. Zmarł w hospicjum. Sędzia nie zgodził się na to, by ostatnie chwile spędził w domu z rodzicami.
Ks. Piotr Żelazko opowiada, jak trafił do Izraela.
Św. Celestyn V. Po śmierci Mikołaja IV tron papieski nie był obsadzony przez ponad dwa lata.