– Byłem wpadką moich rodziców. Ojciec nigdy nie powiedział mi, że jest ze mnie dumny. Tak to się zaczęło. Zostawiłem za sobą mnóstwo skrzywdzonych ludzi – mówił młodym w Trzcińcu Gabriel Glinka, były gangster.
– Wcześniej był wieczny bal. Impreza za imprezą, morze alkoholu i generalnie luźne życie. Kościół omijałem. A w środku? Pustka. Kim ja w ogóle jestem? Wspólnota wszystko zmieniła. Brzmi patetycznie, ale tak naprawdę było. To tu poznałem Chrystusa… i swoją przyszłą żonę – opowiada Paweł Loose.
O palcu Boga, który wskazał Kraków, Jego delikatnym głosie i byciu Mu posłuszną opowiada Lea Kjeldsen, architekt muzyki gospel w Polsce, odznaczona medalem Honoris Gratia za zasługi dla Krakowa.
Muzyka, energia, wspólnota – tak najkrócej można posumować cztery dni w Trzcińcu koło Czaplinka. Młodzi po raz kolejny udowodnili, że Kościół jest pełen Ducha i… tańczy pogo.
Spadkobiercy św. Klemensa głoszą Ewangelię w parafiach, szpitalach i szkołach. Wszędzie tam, gdzie ludzka bieda woła o Boże miłosierdzie.
Szymon Polański w wielu miejscach na świecie był współzałożycielem filii Szkoły Maryi. Na Ukrainie dostał od nieba pomocnika. – Wala jako pierwsza zrobiła mi herbatę i po kilku latach została moją żoną – śmieje się nowotarżanin.
W jednej z parafii ci, którzy świeżo zasilili wspólnotę, mówili, że przyszliby wcześniej, ale nie wiedzieli, że to normalnie wygląda.
W miniony weekend w całej Polsce odbywały się diecezjalne obchody 33. Światowego Dnia Młodzieży, ustanowionego przez św. Jana Pawła II
Trzecia edycja SMAL-u w Garbowie będzie przebiegać pod hasłem, które zainspirowane jest orędziem Papieża Franciszka do młodych na rok 2015 „Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą”.
– Czy chciałbyś z Nim chodzić? – pytali ewangelizatorzy podczas Festiwalu Reggaeland w Płocku.
Ta postać nie pasuje do łzawych, cukierkowych żywotów świętych.