W prawosławnym klasztorze w Supraślu k. Białegostoku zakończyły się w sobotę dwudniowe uroczystości ku czci Ikony Matki Boskiej Supraskiej. Święto należy do najważniejszych w tym monasterze. Przewodniczył mu zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa.
Święto Ikony Matki Boskiej Supraskiej przypada rokrocznie 10 sierpnia. Jest - obok Zwiastowania Najświętszej Marii Panny i święta Ewangelisty Jana Teologa - najważniejszym w supraskim klasztorze.
Ponad 500-letni klasztor w Supraślu, zwany Ławrą Supraską, jest jednym z najważniejszych cerkiewnych ośrodków życia monastycznego w Polsce. Jego główna świątynia, cerkiew Zwiastowania Najświętszej Marii Panny, powstała w latach 1503-1510 w stylu gotycko-bizantyjskim. W tym roku przypada 40-lecie poświęcenia kamienia węgielnego pod jej odbudowę i rekonstrukcję; świątynia została bowiem niemal całkowicie zniszczona w czasie II wojny światowej.
Pod koniec czerwca 2021 roku, po 37 latach odbudowy i prac wykończeniowych - cerkiew została uroczyście konsekrowana. W ubiegłym roku wyświęcony został jej ikonostas, który jest rekonstrukcją ikonostasu z XVI w.
"To bogactwo, które otrzymali nasi praojcowie, Wiślanie, Polanie, Lachowie, poprzez całą historię Rzeczypospolitej zachowaliśmy po dzień dzisiejszy. I poprzez tę uroczystość świadczymy światu to, co niesie wiara prawosławna. A niesie pokój, dobro, wzajemny szacunek. Niesie to, czym powinien żyć i oddychać człowiek, a z nim cały świat" - mówił podczas uroczystości metropolita Sawa.
Przypominał o - przypadającym w 2024 roku - jubileuszu stulecia autokefalii polskiej Cerkwi. "Otrzymaliśmy to, co my nazywamy samodzielnością, niezależnością od innych lokalnych cerkwi" - mówił Sawa.
Część wiernych przybyła do Supraśla w pieszych pielgrzymkach już w piątek i brała udział w wieczornych i nocnych nabożeństwach i modlitwach. Tradycyjnie najliczniejsza była grupa pątników, która przyszła do Supraśla z oddalonego o kilkanaście kilometrów, Białegostoku. Pielgrzymkę zorganizowało Bractwo Młodzieży Prawosławnej diecezji białostocko-gdańskiej. W tym roku wzięło w niej udział ok. pół tysiąca osób.
Rzeką Supraśl przypłynęło kajakami 40 uczestników pielgrzymki z Gródka. Pierwszy odcinek przeszli pieszo, a drugiego dnia płynęli rzeką. Idea tej pielgrzymki wiąże się z historycznym przekazem o powstaniu klasztoru założonego przez mnichów z Gródka w miejscu, gdzie dopłynął krzyż spławiony przez nich rzeką Supraśl.
Oryginalna Ikona Matki Boskiej Supraskiej pochodziła z 1503 r. i była kopią XI-wiecznej ikony Matki Boskiej Smoleńskiej. Przez stulecia obraz ten wsławił się licznymi cudami. Czcili go zarówno prawosławni, jak i katolicy.
W czasie I wojny światowej ikonę wywieziono do Rosji, dokąd mnisi uciekli przed Niemcami. Tam zaginęła, jej los pozostaje nieznany. Obecna ikona jest kopią wykonaną w XIX w. W monasterze jest też druga podobna kopia.
Dokładnych danych co do liczby prawosławnych w Polsce nie ma. Hierarchowie tego Kościoła szacują, że wiernych jest ok. 500 tys. W Narodowym Spisie Powszechnym przeprowadzonym w 2021 r. przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało (pytanie o wyznanie było dobrowolne, można było odmówić na nie odpowiedzi) niecałe 151,7 tys. osób.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.