– Chcę z wami odmówić nieszpory. Niczego nie zmieniajcie w waszej codziennej liturgii – tak Franciszek wprosił się na wspólną modlitwę do benedyktynek kamedułek. Ich klasztor leży na Awentynie, wzgórzu będącym kolebką żeńskiego monastycyzmu w Rzymie.
Jan Paweł II nazwał kamedułów piorunochronem Krakowa. To samo można
powiedzieć o przemyskich benedyktynkach. Klasztor wyrósł w XVII wieku
poza miastem, po drugiej stronie rzeki. Dziś jest w sercu Przemyśla.
We wrocławskim klasztorze przy ul. Przedwiośnie odbył się obrzęd uroczystej profesji monastycznej i konsekracji dziewic s. Marii Michaliny od Najświętszego Sakramentu.
Jeśli ktoś ma odwagę zadzwonić do zakonnej furty... – To pokażemy, co możemy, oprowadzimy po krużgankach, skarbiec nawet można u nas zwiedzić. Zdjęcia: Jakub Szymczuk