W Egipcie trwa peregrynacja relikwii św. Franciszka z Asyżu przy okazji Jubileuszu osiemsetnej rocznicy otrzymania przezeń stygmatów. Nad Nilem wspomina się także spotkanie biedaczyny z Asyżu z sułtanem Al-Kamilem Al-Malekiem, które szczególnie inspiruje do dialogu między chrześcijanami i muzułmanami.
Fragment habitu św. Franciszka dotarł z Toskanii do Kairu 23 maja. Następnie relikwię przewieziono do Aleksandrii, skąd z kolei wyruszy do Al-Minji, Asjutu, Kiny i Luksoru.
„Hasło peregrynacji brzmi «Franciszek powraca». Chcemy poprzez nią ożywić duchowość franciszkańską […] i wspominać jego świadectwo” – mówi Radiu Watykańskiemu Anthony Amen, młody egipski franciszkanin. Jak dodaje, przeżywana niedawno 800-rocznica wizyty św. Franciszka w kraju nad Nilem stała się okazją do licznych wydarzeń międzyreligijnych. „Od tego momentu rozpoczął się nowy etap dialogu między muzułmanami i chrześcijanami w Egipcie” – zaznacza zakonnik.
Św. Franciszek był na Bliskim Wschodzie w dobie walk między muzułmanami i krzyżowcami. Z własnej inicjatywy zbliżył się do obozu egipskiego i dał się pochwycić, aby mieć możliwość głoszenia Ewangelii. Trafił przed oblicze sułtana Al-Kamila Al-Maleka. Rozmowy między Franciszkiem i muzułmańskim przywódcą odbywały się w serdecznej atmosferze pomimo trwającej wojny. Sułtan nie tylko, że wypuścił zakonnika na wolność, ale także miał mu podarować róg wykonany z kości słoniowej, który do dzisiaj jest przechowywany we Włoszech.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).