Nieznani sprawcy pobili w Chinach katolickiego księdza i zakonnicę, którzy upomnieli się o zwrot własności kościelnej
Stan pobitej siostry Xie Yuming jest ciężki, ponieważ doznała urazów głowy i klatki piersiowej. Zakonnica przebywa w szpitalu. Do zajścia doszło 3 września w południowej-wschodniej diecezji Kangding w Autonomicznej Prefekturze Tybetu Garzê. Po rozejściu się wiadomości, że delegacja katolików domagają się zwrotu ich nieruchomości kilkunastu napastników pobiło przedstawicieli Kościoła. Komunistyczne władze skonfiskowały majątek parafii w czasie rewolucji kulturalnej w latach 50. ubiegłego wieku. Kościół wystąpił jedynie o zwrot dwóch dawnych szkół katolickich, choć w diecezji zagrabiono mu kilkanaście innych nieruchomości. Teren jednej ze szkół przekazano prywatnej firmie, natomiast na terenie drugiej szkoły uwłaszczyła się tamtejsza nomenklatura partyjna. Lokalni parafianie z oburzeniem przyjęli wiadomość o pobiciach ich duszpasterza i zorganizowali akcję protestacyjną.
W diecezji Kangding posługuje obecnie 3 kapłanów i 2 zakonnice, zapewniając opiekę duszpasterską dla 13 tys. chińskich katolików. Rząd w Pekinie ustanowił wyraźne prawa dotyczące zwrotu zagrabionej w czasach Mao własności kościelnej. Proces ten jednak natrafia na utrudnienia administracyjne w ministerstwie ds. wyznań oraz w patriotycznym stowarzyszeniu chińskich katolików.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.