Buntuje się, jest krnąbrny, nie słucha, lekceważy. Dlaczego? I jak do niego/niej dotrzeć? Tego dowiedzieli się uczestnicy warsztatów „Bunt na pokładzie – jak rozmawiać z nastolatkiem”, które odbyły się 13 marca w ramach VIII Zjazdu Gnieźnieńskiego. Spotkanie prowadzili Jolanta i Jerzy Jedlińscy, specjaliści w zakresie psychologii i psychoterapii, rodzice z wieloletnim stażem.
Zainteresowanie warsztatami było ogromne. Uczestniczyli w nich nie tylko rodzice nastoletnich dzieci, ale także nauczyciele i pedagodzy. W spotkaniu wziął również udział duszpasterz młodzieży archidiecezji gnieźnieńskiej.
W pierwszej części uczestnicy dzielili się uczuciami, jakie towarzyszą im podczas kontaktu z nastolatkami. Do najczęściej wymienianych należała bezsilność, bezradność, gniew, złość i poczucie winy. Wśród pozytywnych wymieniano satysfakcję i dumę z osiągnięć, miłość oraz empatię.
Jak tłumaczyli prowadzący, uczucia pozytywne są niejako fundamentem, podstawą relacji rodziców z dziećmi, negatywne natomiast pojawiają się, a ich intensywność jest niekiedy bardzo duża. Pytanie, jak sobie z nimi radzić? By lepiej ten problem zrozumieć, prowadzący zaproponowali uczestnikom, by w grupach zastanowili się, jakie zachowania nastolatków budzą złość i lęk, a które radość. Następnie zachęcili rodziców, by przypomnieli sobie własne dorastanie i zachowania oraz uczucia, jakie temu towarzyszyły. Jak się okazało większość, mimo różnicy pokoleń, się powtarzała.
By znaleźć źródło tych uczyć i w konsekwencji zachowań Jerzy Jedliński nakreślił pokrótce zmiany, jakie zachodzą w organizmie i psychice młodego człowieka w okresie dorastania. „Z tej perspektywy te wszystkie złe zachowania, krnąbrność, lekceważenie nie muszą oznaczać złej woli – tłumaczyła Jolanta Jedlińska. – Oni są jakby na fali, której kompletnie nie rozumieją, a nie przeciwko nam” – dodała.
Uczestnicy warsztatów mieli również okazję poznać kolejne etapy rozwoju tożsamości człowieka, których efektem są po części wspomniane zachowania. Zgodzili się również z prowadzącymi, że jednym z najważniejszych elementów, który w dużym stopniu decyduje o przyszłości młodego człowieka, jest poczucie własnej wartości. Jak tłumaczyła Jolanta Jedlińska zależy ono od dwóch czynników: różnicy pomiędzy tym czego pragnie dziecko, a tym co osiągnęło oraz poczucia globalnego wsparcia.
„O ile w pierwszym przypadku nie możemy wiele zrobić, o tyle w drugim nasza rola jako rodziców jest ogromna” – tłumaczyła.
Wspólnie z obecnymi stworzyła także listę zachowań, które pomogą nastolatkowi i jego rodzicom maksymalnie bezboleśnie przejść okres dorastania. Należą do nich: odraczanie reakcji, a więc nie odpowiadanie na negatywne zachowanie nastolatka tym samym i natychmiast, empatyzowanie, czyli próba wejścia w jego położenie, docenianie wszystkiego, co można docenić, chwalenie, bez mówienia "ale" oraz zrezygnowanie z nakazów na rzecz próśb.
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.