W centrum Marawi pozostaje jeszcze ok. 40 islamistycznych bojowników.
„To straszne! Należy to potępić! Ci terroryści naprawdę są już zdesperowani i dlatego tak czynią” – powiedział ordynariusz Marawi na Filipinach. Bp Edwin de la Peña odniósł się do wieści, iż oblężeni w mieście rebelianci z powiązanej z tzw. Państwem Islamskim grupy Maute planują użycie niektórych z ponad 40 cywilnych zakładników jako „żywych bomb”. Wśród przetrzymywanych znajdują się również katolicy, w tym jeden ksiądz.
Zgodnie z ostatnimi informacjami, po prawie trzech miesiącach walk, w centrum Marawi pozostaje jeszcze ok. 40 islamistycznych bojowników.
To znamienne: nie ma wśród przykazań dekalogu przykazania „pracuj”. Jest „odpocznij”.
Tyle że chrześcijanie w tym kraju, choć jest ich niewielu, nie mają łatwo.
W minionych dniach brali udział w międzyreligijnym spotkaniu „Meaning Meets Us”.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.