„Jest dużo owocnego życia konsekrowanego. Jest dużo świętości w życiu konsekrowanym. Ja jestem świadkiem tej małej części” – mówił w wywiadzie udzielonym TV Trwam i Radiu Maryja ks. abp José Rodríguez Carballo OFM, sekretarz Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.
To prawda, że dzisiejszy świat, nasze społeczeństwo potrzebują także dzieł prowadzonych przez osoby konsekrowane, przez Kościół w duchu Ewangelii. Ale przede wszystkim świat jest spragniony Ewangelii. My, osoby konsekrowane, nie możemy pozbawiać ludzi tego pokarmu i tego napoju, jakim jest Ewangelia. Dlatego Ojciec Święty przypomina nam o konieczności powrotu do tego, co najistotniejsze. A co jest najistotniejsze w życiu konsekrowanym? Sprowadziłbym to do trzech elementów: konsekracja, tj. śluby, które są niczym innym jak wyrazem mojego całkowitego poświęcenia się Panu. Dalej życie braterskie we wspólnocie, które jest proroctwem dla dzisiejszego świata. Móc powiedzieć, że jest możliwe życie wspólne osób różnych kultur, różnych formacji. To jest cud. A potem misja. Te trzy elementy są dla nas, osób konsekrowanych, centrum, filarem, na którym musimy budować nasze życie. Dla Kościoła, powiedziałbym, są to trzy rzeczywistości, poprzez które można ocenić, czy dany charyzmat jest nadal żywy czy jest już martwy.
I tu chciałbym powiedzieć coś, co leży mi na sercu. Czasami mówią mi: „Ojcze, ale wydaje się, że życie konsekrowane w wielu częściach świata umiera”. A ja odpowiadam: „A jednak cieszy się dobrym zdrowiem”. Wtedy odpowiadają mi: „A jakie są objawy tego zdrowia?”. Przywołuję przede wszystkim jeden. Na koniec roku generalnie robi się statystykę męczenników w Kościele w ciągu minionego roku. Popatrzcie, nie przez przypadek największa liczba męczenników w Kościele dzisiaj to osoby konsekrowane, zakonnicy. To jest znakiem wielkiej witalności życia konsekrowanego i oznacza, że życie konsekrowane mówi coś w Kościele i do świata. W dniu, w którym nie będzie męczenników, będzie to niedobry znak. Bo wtedy życie konsekrowane nie będzie nic mówić. Ale podkreślam: życie konsekrowane wnosi duży wkład w Kościół przede wszystkim poprzez życie. Życie w obfitości. I jest ono widoczne. Jest dużo owocnego życia konsekrowanego. Jest dużo świętości w życiu konsekrowanym. Ja jestem świadkiem tej małej części, ale widząc tę małą część, mogę sobie wyobrazić wielkie drzewo Kościoła, którym są osoby konsekrowane, i mogę się domyślać, że jest dużo świętości w Kościele. Szkoda, że jedno spadające drzewo czyni więcej hałasu niż cały las, który nadal wzrasta. Istnieje grzech, ale jest też dużo, dużo świętości. Dziękujmy Panu za ten dar.
Ekscelencjo, na zakończenie chciałbym powiedzieć, że ten wywiad będzie dostępny w całej Polsce. Nie tylko dla widzów Telewizji Trwam, ale również dla słuchaczy Radia Maryja. Więc nie tylko dla osób konsekrowanych, ale także dla wszystkich Polaków i wszystkich rodzin. Na zakończenie: co Ekscelencja chciałby powiedzieć całej Polsce, ludziom którzy będą słuchali tego wywiadu?
Darzę wielkim zaufaniem życie konsekrowane w Polsce. Znam je trochę, bo odwiedzałem Polskę wiele razy jako odpowiedzialny za formację i studia w Zakonie Braci Mniejszych przez 6 lat, a następnie jako przełożony generalny. Teraz już jako arcybiskup sekretarz tej dykasterii byłem w Polsce trzy razy. Dlatego trochę jest mi znana rzeczywistość życia konsekrowanego w Polsce. Jest to piękna rzeczywistość, bo jest ona bogata w liczebność i istnieje w niej wiele świadków twórczej wierności otrzymanemu powołaniu. My, jako dykasteria, wiele oczekujemy od życia konsekrowanego w Polsce, ponieważ ma ono wielkie możliwości. Jest to rzeczywistość żywa. O co prosiłbym zatem osoby konsekrowane? Prosiłbym, aby koncentrowały się na tym, co najistotniejsze. Życie konsekrowane w Polsce jest bardzo aktywne. Jest dużo zaangażowania w wielu pięknych dziełach. Wykorzystajcie ten rok, aby w pewien sposób zatrzymać się, jakby wejść w siebie, aby dostrzec to, co jest najistotniejsze, aby to jeszcze bardziej spotęgować. Tego właśnie Bóg pragnie od nas w tym czasie. I bez wątpienia powrócić do Ewangelii. Bo jak już powiedziałem, jest ona fundamentalną regułą każdej osoby konsekrowanej.
Następnie zwracam się do pasterzy. Wiem, że są pasterze w Kościele Polskim, którzy bardzo kochają życie konsekrowane. Kochają je, ponieważ je znają. Lecz tym, którzy go nie znają, powiedziałbym, aby wykorzystali ten rok życia konsekrowanego na poznanie go w jego rzeczywistości, prawdzie, autentyczności, głębi i nie tylko w tym, co robią lub mówią osoby zakonne i konsekrowane, ale w tym, kim są. Tym zaś, którzy znają życie konsekrowane, powiedziałbym: towarzyszcie z miłością życiu konsekrowanemu, ponieważ jest ono skarbem dla Kościoła. Czym byłby Kościół bez osób konsekrowanych… Brakowałoby czegoś i to nie czegokolwiek. Brakowałoby, powiedziałbym, wymiaru proroczego w Kościele. To okaleczyłoby Kościół. Tak więc towarzyszcie życiu konsekrowanemu. Towarzyszcie mu, jak powiedziałem, z miłością i wymaganiem. Przypominając mu, co jest najistotniejsze w tym podążaniu za Chrystusem.
Natomiast do wiernych… Ja wiem, jak bardzo wierni świeccy kochają osoby konsekrowane. Są im bliscy, pomagają im, kiedy są w potrzebie, modlą się za osoby konsekrowane, kroczą razem z nimi. Więc nie prosiłbym o nic więcej w tym momencie. Niech nadal kroczą razem z osobami konsekrowanymi, niech nadal modlą się za osoby konsekrowane, niech nadal kochają osoby konsekrowane. A jeśliby Pan zapukał do drzwi ich rodziny, aby powołać ich syna czy córkę do życia konsekrowanego, niech nie zamykają drzwi. Niech otworzą je, bo to jest błogosławieństwo dla rodziny. Mogę wam to powiedzieć, gdyż sam wyszedłem z rodziny. Na początku może to kosztować, bo może rodzice mają wiele planów dla swoich dzieci i życie konsekrowane nie było wpisane w te plany. Ale później, gdy ktoś jest hojny wobec Pana, to On oddaje stokrotnie już w tym życiu. Tak więc bądźcie hojni także w powołaniach. I proszę osoby konsekrowane, pasterzy i świeckich, aby dużo się modlili w tym roku o powołania do życia konsekrowanego. Bo mając wiele powołań, Kościół – o czym jestem przekonany – odmłodnieje i lepiej odpowie na wyzwania naszych czasów. Życzę więc wszystkim dobrego Roku Życia Konsekrowanego i aby ten rok był naprawdę przejściem Ducha Świętego w ich życiu.
Ekscelencjo, dziękuję bardzo za te piękne słowa, które na pewno staną się inspiracją dla nas wszystkich. Nie tylko dla osób konsekrowanych. I chcemy też powiedzieć, że Ekscelencja jest zawsze mile widziany w Polsce, bo wielu już Ekscelencję zna. A my teraz, w Roku Życia Konsekrowanego, także poprzez Telewizję Trwam i Radio Maryja, pragniemy towarzyszyć wszystkim osobom konsekrowanym.
Dziękuję za to, co robicie dla życia chrześcijańskiego, zarówno dla polskich katolików świeckich, jak również dla osób konsekrowanych. Wszystkim, do których dotrze ten wywiad, przesyłam serdeczne pozdrowienie franciszkańskim „Pokój i dobro!”.
Dziękuję.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).