Koncentrujmy się na tym, co najistotniejsze

„Jest dużo owocnego życia konsekrowanego. Jest dużo świętości w życiu konsekrowanym. Ja jestem świadkiem tej małej części” – mówił w wywiadzie udzielonym TV Trwam i Radiu Maryja ks. abp José Rodríguez Carballo OFM, sekretarz Kongregacji ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego.

Reklama

Rok Życia Konsekrowanego rozpocznie się w całym Kościele 30 listopada 2014 r. i potrwa do 2 lutego 2016 r. Będzie on przeżywany pod hasłem: „Ewangelia, proroctwo, nadzieja – życie konsekrowane w Kościele dzisiaj”.

O. Z. Klafka: Ekscelencjo, cieszymy się i chcemy już teraz podziękować za poświęcenie czasu na ten wywiad, który adresowany jest głównie do wszystkich osób konsekrowanych w Polsce.

Abp Carballo: Cieszę się, że mogę pozdrowić wszystkie osoby konsekrowane w Polsce, które za pośrednictwem tej telewizji będą mogły przyjąć to moje pozdrowienie, a także będą mogły uczestniczyć choć trochę w przeżywaniu roku życia konsekrowanego, który wkrótce się rozpocznie.

Właśnie rozpoczynamy Rok Życia Konsekrowanego. Oczekujemy od niego szczególnych łask dla całego stanu życia konsekrowanego. W perspektywie tego roku otrzymaliśmy od Kongregacji Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego dwa listy, które proponują wspólną drogę oświeconą słowami Papieża Franciszka. Jak zrodziła się ta idea i jakich owoców oczekuje się od tej inicjatywy?

Myśl, aby poprosić Ojca Świętego o ustanowienie roku poświęconego szczególnie życiu konsekrowanemu, zrodziła się jakiś czas temu pośród członków Unii Przełożonych Generalnych. Rozmawialiśmy o takiej możliwości. Następnie, widząc zainteresowanie Jego Świątobliwości Papieża Franciszka życiem konsekrowanym, zarówno Prefekt, jak i ja nie mieliśmy żadnej wątpliwości, by podsunąć mu tę propozycję. Mieliśmy świadomość, że jesteśmy przekazicielami, rzecznikami propozycji wielu osób konsekrowanych. Muszę powiedzieć, że Ojciec Święty natychmiast zaakceptował tę inicjatywę i powiedziałbym, że nie tylko ją zaaprobował jako czystą formalność, ale naprawdę przyjął z wielkim entuzjazmem. On sam ogłosił tę decyzję poświęcenia roku 2015 jako Roku Życia Konsekrowanego Przełożonym Generalnym, z którymi miał wspaniałe spotkanie trwające kilka godzin. Pomyślano o roku 2015, ponieważ przypada wówczas pięćdziesiąta rocznica ogłoszenia dekretu soborowego Perfectae Caritatis, który mówi właśnie o życiu konsekrowanym i o jego odnowie dostosowanej do współczesnego czasu. Tak więc różne były przyczyny, które doprowadziły do zasugerowania Ojcu Świętemu tej inicjatywy. Były to zarówno oczekiwania samych osób konsekrowanych, które pragnęły prawdziwego roku głębokiej refleksji nad tematem życia i misji życia konsekrowanego, jak też i okoliczność pięćdziesiątej rocznicy Perfectae Caritatis. Jeśli zaś chodzi o owoce, to powiedziałbym, że rok życia konsekrowanego ma podwójny kierunek. Jeden ad intra, tj. osoby konsekrowane powinny sobie uświadomić piękno swojego powołania. Proponujemy więc te trzy cele roku życia konsekrowanego, które są zaczerpnięte z Nuovo Millennio Ineunte Papieża św. Jana Pawła II. Z wdzięcznością spoglądać w przeszłość, teraźniejszość przeżywać z pasją i objąć z nadzieją przyszłość. W tym sensie rok życia konsekrowanego wpisuje się w Kościół trzeciego tysiąclecia. Jesteśmy Kościołem, chcemy, aby życie konsekrowane rozwijało się i przynosiło owoce w Kościele.

Tak więc wyznaczyliśmy te same cele na rok życia konsekrowanego, które Papież Jan Paweł II zaproponował Kościołowi trzeciego tysiąclecia. Tak więc refleksja, celebracja, a przede wszystkim ożywienie daru powołania, które każda osoba konsekrowana otrzymała od Boga. Równocześnie chcemy, by Kościół był świadomy piękna tego powołania w całej swej integralności. Pragniemy, by Kościół – od pasterzy po wiernych – był świadomy swojej odpowiedzialności względem życia konsekrowanego. Szczególnie pasterze nie mogą żyć na skraju tej rzeczywistości. Powinni sprzyjać charyzmatom, zarówno tym historycznym, jak i tym nowym. Dlaczego? Ponieważ wszystkie one są darem Ducha Świętego dla Kościoła. Chcemy, by osoby konsekrowane mogły w tym okresie „wykrzyczeć” światu piękno naśladowania Chrystusa w życiu konsekrowanym. Żadnych kompleksów, nawet jeśli życie konsekrowane w wielu częściach świata słabnie i musi opuszczać niektóre dzieła, ale jak powiedział w swoim czasie Papież Benedykt XVI, nigdy nie może zabraknąć tej rzeczywistości w Kościele, ponieważ pragnie jej sam Pan Bóg. Tak więc uczynimy wiele hałasu. Osoby konsekrowane są powołane do „wykrzyczenia” światu – przede wszystkim przykładem życia, ale także słowem – tego, że pójście za Chrystusem poprzez formę życia konsekrowanego jest czymś pięknym; biorąc także pod uwagę różnorodność charyzmatów. Mam więc nadzieję, że w tym roku życia konsekrowanego będzie mogła narodzić się nowa wiosna dla samych osób konsekrowanych, ale także dla całego Kościoła poprzez życie konsekrowane.

Swoimi listami Kongregacja zaoferowała wszystkim osobom konsekrowanym rodzaj uzdrawiającej prowokacji. Według pierwszego listu osoby konsekrowane powinny się radować! A więc radość! Ale na jakich szczególnych motywach jest ona oparta?

Radość, jak przypomina nam Papież Franciszek w Evangelii Gaudium, rodzi się ze świadomości bycia powołanym, a powołanie rodzi się ze świadomości bycia kochanym. Tak więc osoba konsekrowana nie może czynić nic innego, jak tylko się radować, gdyż jest ona kochana i została powołana. To jest źródłem głębokiej radości osoby konsekrowanej. Nie jest to jakaś sztuczna radość, lecz radość – jak to powtarza często Papież Franciszek – która rodzi się głęboko w sercu. Kto czuje się kochany przez Boga, nie może żyć smutny. Dlatego życie konsekrowane w smutku jest smutnym życiem konsekrowanym, które nie może być ani miłe Bogu, ani podziwiane przez ludzi. To wielka zachęta Papieża Franciszka w jego licznych wystąpieniach, by nigdy nie zabrakło radości tam, gdzie są osoby konsekrowane. Jest to zaproszenie, a zarazem już rzeczywistość. Z tego co wiem, osoby konsekrowane, tj. zdecydowana większość osób konsekrowanych, przeżywa swój wybór powołania w radości. Właśnie dlatego, że czują się kochane i dlatego, że czują się powołane do miłości. Oto miłość, którą się otrzymuje i którą się daje. A to wszystko w radości.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama