Kryzys euro nie może uzasadniać arogancji Niemiec wobec innych krajów - stwierdzili przedstawiciele Kościołów katolickiego i ewangelickiego z okazji obchodzonego dzisiaj Dnia Jedności Niemiec.
Jego centralne obchody odbywają się w Monachium. Rozpoczęły się one od nabożeństwa ekumenicznego w kościele pw. św. Michała. Przewodniczyli mu: katolicki arcybiskup stolicy Bawarii kard. Reinhard Marx oraz ewangelicki biskup krajowy, Heinrich Bedford-Strohm.
„Jako Niemcy nie jesteśmy sami w drodze, lecz jesteśmy w drodze jako Europejczycy. Bez wspólnoty w Europie, jej perspektywy, zapewne nie doszłoby do zjednoczenia Niemiec" - powiedział kard. Marx.
W uroczystościach z okazji święta narodowego wzięli udział najwyżsi rangą politycy niemieccy: prezydent Joachim Gauck, pani kanclerz Angela Merkel, przewodniczący Bundestagu, Norbert Lammert, który później w podczas spotkania w gmachu monachijskiej opery mówił o europejskiej perspektywie zjednoczenia Niemiec. "Bez przezwyciężenia podziału Europy nie byłaby możliwa jedność Niemiec" - podkreślił Lammert i przestrzegł przed nową rywalizacją między krajami Unii Europejskiej oraz wezwał do dalszego rozwoju Europy, który również leży w interesie Niemiec.
W rozmowie z kolońskim radiem archidiecezjalnym "Dom radio" kard. Marx wskazał na pararele między zjednoczeniem Niemiec przez 22 lat a dzisiejszymi wysiłkami o jedność Europy. „Tylko, że Europa jest o wiele większym projektem, ale także prostszym. Jesteśmy razem jako kraje demokratyczne i nikt nie jest do niczego zmuszany. Na początku nie mogło dojść do zjednoczenia Niemiec, ponieważ część Niemiec znajdowała się pod komunistycznym uciskiem i nie mogła samodzielnie podejmować decyzji. To jest za nami. Lecz łączyć się w warunkach wolności jest trudnym zadaniem. Należy iść na przód drogą kompromisów, okazywać solidarność, stawać się wspólnotą losu i pokazywać to w instytucjach politycznych. Być może jest to główne zadanie XXI w. w skali globalnej. W zjednoczeniu Europy chodzi przecież o to, aby przyczynić się do budowy lepszego świata. Jedność Niemiec była preludium do większej jedności, do której musi dążyć Europa!“ - powiedział arcybiskup Monachium i Fryzyngi.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
bp Andrzej Jeż odnosi si do ostatnich medialnych publikacji.