Lęk niekoniecznie jest złym doradcą. Jednak gdy nie pozwala realizować jakiegoś dobra – na pewno.
Zachowujmy tradycję. Ale po co? Żeby rzeczywistość zamienić w muzeum?
Nie pracuję w niedzielę, nie zabijam, nie cudzołożę, nie kradnę... No super. Ale czym inspirowana jest moja mentalność?
„Wezwanie Maryi nie jest jednorazowe. Jest otwarte ku coraz nowym pokoleniom. Ku coraz nowym znakom czasu. Trzeba do niego wciąż powracać. Podejmować je wciąż na nowo” – wołał św. Jan Paweł II w Fatimie w 1982 roku. W 100. rocznicę fatimskich objawień spróbujmy więc je na nowo odczytać. I podjąć.
Dlaczego właściwie tak hucznie wchodzimy w Nowy Rok?
Wymieniać się zwykło św. Szczepana jako pierwszego męczennika. Było to bowiem męczeństwo bezpośrednie, którego ofiarą pada człowiek za swoje zasady i idee. Natomiast św. Młodziankowie oddali życie za Chrystusa Pana pośrednio, okazyjnie.
Po co bronić się przed dżumą, gdy wokół epidemia cholery?
Kiedy coś idzie nie tak, ktoś czy coś być musi. Pytanie tylko czy chcemy widzieć prawdę czy znaleźć kozła ofiarnego.
Pierwsze nabożeństwo ścisłego tygodnia ekumenicznego odbyło się w kaplicy metodystów.
Broniąc krzyża, nie wolno zapominać, co on oznacza. Krzyż uczy, że można i trzeba bronić prawdy, ale tak, by nie wszczynać wojny.
Krótki, trwający niespełna sześć lat, pontyfikat tego papieża zapoczątkował nową epokę w Kościele.