Z powodu pandemii odbywa się on "hybrydowo".
W parafii, gdzie przez lata byłem proboszczem, w protokole wizytacyjnym sprzed kilkuset lat była uwaga: „Uderza się w dzwon o trzeciej na modlitwę przeciwko Turkom”.
Jedna z legend wspomina, że gdy święty odprawiał mszę, podczas przeistoczenia wpadł do kielicha z winem wielki pająk.