To ostatnie pożegnanie zgromadziło chyba większość wiernych jawiszowickiej parafii św. Marcina, a pogrzebowej Eucharystii przewodniczył bp Roman Pindel. Łez bólu i smutku nie krył nie tylko mąż i pięcioro dzieci… Płakali parafianie i ksiądz proboszcz. - ​Śp. Danuta Korczyk była matką, która umiała dzieci wychować tak, by wiedziały, ze najważniejsza dla człowieka jest ta droga, która prowadzi do kościoła. I one w tym kościele zawsze były, tak jak i ona. Dziękujemy dziś za świadectwo jej chrześcijańskiego życia - mówił ks. Zątek.
Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /GN

​Tegoroczny pochód pielgrzymów bielsko-żywieckich na szczyt jasnej Góry zamykali uczestnicy 15. Pieszej Pielgrzymki Dekanatu Czechowickiego - pod przewodnictwem ks. Marcina Jakubca. Wraz z piechurami weszło prawie 50 uczestników 13. Pielgrzymki Rowerowej z Czechowic-Dziedzic. Wraz z bp. Romanem Pindlem i kapłanami oraz parafianami dekanatu witał pątników burmistrz Marian Błachut.
Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /Foto Gość

​Od 21 października, po rocznym remoncie, ponownie wierni z parafii pw. Nawiedzenia NMP mogą modlić się w swoim kościele, nie muszą bowiem martwić się o to, czy nie runie im na głowę gotyckie sklepienie świątyni. Zakończył się remont ratujący obiekt przed katastrofą budowlaną. Dokonania parafian i ks. Jarosława Lipniaka, proboszcza, podziwiał bp Ignacy Dec podczas wizytacji kanonicznej (19 października).
Zdjęcia: Ks. Roman Tomaszczuk/GN

Grupa 50 Kolumbijczyków od niedzieli 17 lipca spędza Dni w Diecezji w parafii św. Marcina w Radziechowach koło Żywca. We wtorek 19 lipca spotkali się z parafianami na wspólnym góralskim wieczorze! Większość gości z Ameryki Płd. na co dzień mieszka w Bogocie - na wysokości ok. 3 tys. m. n.p.m. - górale odwiedzili więc... górali! Młodzi z Radziechów, razem ze swoimi duszpasterzami, Kołem Gospodyń, kapelą góralską i grupą zbójnicką przygotowali regionalne przysmaki i mnóstwo atrakcji  Razem tańczyli, śpiewali swoje pieśni i piosenki, rywalizowali w zabawach sprawnościowych.
Zdjęcia: Urszula Rogólska /Foto Gość

​Do parafii pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus na radomskich Borkach przyjechała grupa pielgrzymów z Ekwadoru (147 osób), a później z Włoch (200 osób). Na pielgrzymów czekały grupy parafian i osób związanych ze wspólnotą. – Polacy są bardzo rodzinni. Jestem pod wrażeniem, że tak bardzo przypominają Włochów z południa Italii, chętnie przyjmują gości, a podczas pożegnań goście i gospodarze mają łzy w oczach – mówi Piero Abaneze, jeden z katechistów z Sycylii. Włosi przyjechali z zamiarem katechizowania na ulicach. Niestety plany częściowo pokrzyżowała pogoda. Częściowo, bo zamiast na ulicy goście śpiewali i tańczyli w świątyni. Zdjęcia: Krystyna Piotrowska /Foto Gość