Święty Jan Paweł II wypełnił place, Benedykt XVI rozmiłował w liturgii, a Franciszek ustawił kolejki do konfesjonałów.
O życiu w koszarach, kolejce po chleb i budowaniu kościołów z abp. Edmundem Piszczem rozmawia ks. Piotr Sroga.
Skąd wzięły się kolejki do konfesjonałów w Wielkim Poście i Adwencie, i dlaczego ustawiają się akurat podczas rekolekcji parafialnych.
Z włoskiej i w ogóle zachodniej perspektywy 25 milionów stojących w kolejce do konfesjonałów może wprawiać w zachwyt. Ale...
Już widzę, jak kolejki chętnych ustawiają się codziennie do kiosków, by delektować się takimi perełkami, jak odezwa Adama Michnika w „Naszym Dzienniku”
Rekolekcje wielkopostne. Przed konfesjonałami kolejki. Jeden z księży, ubrany w komżę i stułę, stoi przed głównym ołtarzem, trzymając w ręku puszkę z Pańskim Chlebem.
Papież Franciszek poprosił rzymskich proboszczów, aby ich kościoły były zawsze otwarte, a w konfesjonale czuwał kapłan. Zobaczycie, że przed konfesjonałem powrócą kolejki do spowiedzi.
Kolejki do konfesjonałów są stałym znakiem Wielkiego Postu. Zanim rozpoczną się na dobre, warto pomyśleć, jak długą drogę muszą przejść ci, którzy słuchają nas po drugiej stronie.
Choć do jego konfesjonału ustawiały się dłuuuugie kolejki, a homilie przemieniały tysiące serc powtarzał: „Jestem tylko biednym chłopem, który pasał świnie, a moja matka pracowała jako służąca”.
W niedzielę lokale wyborcze będą otwarte od godz. 7 do 21; obowiązywać będą specjalne zasady sanitarne. W pierwszej kolejności obsługiwane będą osoby powyżej 60 lat, kobiety w ciąży, osoby z dzieckiem do 3 lat i niepełnosprawni.
Historia pachnąca miłością. Ale dopiero na końcu. W Cascia siostry zatykały nosy.