W sobotę 9 września kolejarze z całej Polski polecali miłosiernemu Jezusowi sprawy ojczyzny, polskiej kolei i swoich rodzin oraz prosili Go o błogosławieństwo we wszystkich sprawach.
Jeśli dym kadzidła miesza się z aromatem espresso, a szept „Gesù confido in Te” zagłusza ryk silników rozpędzonych Piaggio, to znak, że jesteśmy w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Wiecznym Mieście. Zdjęcia: Roman Koszowski /GN