Ojciec Święty w przesłaniu do Zgromadzenia Plenarnego Konferencji Episkopatu Francji.
Tylko Jego miłość uczyni możliwym nowe człowieczeństwo - wskazał Ojciec Święty w specjalnym przesłaniu do Zgromadzenia Plenarnego Konferencji Episkopatu Francji, które odbywa się w Lourdes. Przypomniał francuskich świętych, którzy odegrali znaczącą rolę w rozwoju i zgłębianiu nabożeństwa do Serca Pana Jezusa.
W podpisanym przez watykańskiego sekretarza stanu dokumencie czytamy, że Papież Franciszek, po zapoznaniu się z programem obrad, podkreślił w szczególności uwagę, jaka jest poświęcana relacjom między Kościołami Francji i Afryki. Wskazał, że jest to mądry wybór, gdyż wspólnoty te „potrzebują siebie nawzajem”. Chciwość, egoizm i wyzysk, które są narzucane przez praktyki polityczne i gospodarcze powodują osłabienie relacji. Wobec tego – wskazał Papież – wspólnoty chrześcijańskie muszą umacniać więzi. „Niech miłość i wzajemne wsparcie między waszymi Kościołami lokalnymi nie tylko sprzyjają odnowie misyjnej waszych wspólnot, ale także pomagają budować bardziej sprawiedliwy i braterski świat poprzez swoje świadectwo” - zaznaczył.
Wyraził także radość z powodu podjęcia tematów, które będą dotykać zagadnień ewangelizacji: „Jesteście silni bogactwem i doświadczeniami przeszłości, gotowi bez lęku uchwycić znaki dawane przez Ducha Świętego, aby stawić czoła wyzwaniom i przewidzieć przemiany i reformy, które On sugeruje”. Ojciec Święty jednocześnie zachęcił do przeżywania tego wszystkiego z nadzieją.
Zwrócił także uwagę na „proroczy znak”, jakim będzie ponowne otwarcie katedry Notre-Dame w Paryżu: „Niech Kościół we Francji, na wzór tego wspaniałego odrestaurowanego budynku, który jest jego własnością, silny w wierze, dumny ze swojej historii i niezastąpionego wkładu w budowę waszego kraju, a przede wszystkim przepełniony miłością do bliźniego i do Serca Jezusa, zawsze z radością głosi dobrą nowinę o zbawieniu i niech będzie słyszany”.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Mają uwydatnić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.