O znaczeniu objawień fatimskich dla Kościoła mówi Wincenty Łaszewski.
Choroba rewiduje wszystkie priorytety. To co było na co dzień ważne i angażujące nasze siły, nagle staje się bez znaczenia. W codziennym zabieganiu wyolbrzymiamy denerwujące nas bzdety, denerwujemy się głupstwami, a sprawy naprawdę istotne przeciekają przez życie jak przez dziurawe sito.
Forum Środowisk Katolickich „Między synodami” przygotowało list do ojców synodalnych uczestniczących w zgromadzeniu Synodu biskupów o rodzinie.
Ks. Michał Sopoćko – spowiednik s. Faustyny i orędownik Bożego Miłosierdzia – zostanie wyniesiony na ołtarze 28 września 2008 r. w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Białymstoku. Mszy Świętej beatyfikacyjnej przewodniczyć będzie abp Angelo Amato, prefekt Kongregacji do Spraw Świętych.
O makijażu Matki Bożej, „właściwym” stroju maryjnym i odkrywaniu kobiecości mówi s. Anna Maria Pudełko.
Jezuici to ludzie misji. Angażują się na styku Ewangelii i kultury, wiary i nauki, Kościoła i społeczeństwa – tak swych podwładnych charakteryzuje o. Peter-Hans Kolvenbach SJ.
O zachwycie Bożym stworzeniem, podpatrywaniu innych żon i nawracających się rodzicach z Pauliną Kucińską i Pauliną Skrzynecką, dziewicami konsekrowanymi rozmawia Agnieszka Napiórkowska.
Gdy w parafiach opowiadają o Światowych Dniach Młodzieży, czują, jak prowadzi ich Duch Święty. – To, co mówimy, oddajemy Bogu, bo to ma być Jego, a nie nasze – przekonują Marta, Gosia, Ola i Damian.
Czy ks. Blachnicki zapisujący przed 40 laty: „Otwieramy się na Odnowę w Duchu Świętym” zdawał sobie sprawę, że ta deklaracja jest jak zapalenie zapałki na stacji benzynowej? W poniedziałek mija 30 rocznica jego śmierci.
„Nie zaradzimy wszystkim biedom tego świata, ale możemy tu i ówdzie zapalić choć małe światło nadziei, by świat stawał się bardziej ludzki” – zachęca w rozmowie z KAI dr Kazimierz Szałata. Założyciel i prezes Fundacji Polskiej Raoula Follereau mówi o trudnej sytuacji z dostępem do wody w Afryce, potrzebie budowania studni, i o tym, że nie możemy pozostać głusi na raz po raz odzywające się dramatyczne wołanie o pomoc.
2 czerwca 1260 roku Tatarzy napadli na Sandomierz. Bł. Sadok, wraz ze swymi 48 towarzyszami, ukrył się przed Azjatami w kościele.