O. Wojciech Ziółek, proboszcz parafii w Tomsku o spotkaniu w Rzymie.
Bartłomiej I, patriarcha Konstantynopola, w orędziu wielkanocnym.
Papież zachęca proboszczów do wniesienia wkładu w prace Synodu.
Postulator procesu kanonizacyjnego Papieża - Polaka o jego dziedzictwie.
Ja bym jednak, jak wypomina Franciszek, światowości - szczególnie w tym lewacko-liberalno-bezpieczniackim wydaniu - nie ulegał i z Boże coś Polskę nie rezygnował.
Ostatecznie, to Polska winna łączyć, a nie dąsy "niektórych", którym wczoraj świętowana wolność kontraktowa przyniosłą pełnię wolności lewego czerwcowego, a reszcie byle jaką wegetację, coraz cześciej na krawędzi i przymus wolnej Polski porzucenia.
Niech tam każdy sobie w tym dzielącym fragmencie śpiewa co mu w duszy gra. Zostawmy Panu Bogu czy przychylić się prośby tych, którzy wolni się nie czują, bo ich gdzieś ta wolność ominęła, czy przyjąć dziękczynienie tych co w tej pokontraktowej wolności się spełnili.
Może i tak, ale marzy mi się wspólna modlitwa o to błogosławieństwo, by jedni i drudzy wspólnie dziękowali za otrzymane łaski (może dla niektórych zbyt małe, ale jednak...) i błagali o zdolność praktycznej troski o tych drugich...
Relacje z procesji (najczęściej biskupich) i – koniecznie – fragment kazania któregoś z hierarchów. Nawet można się domyślać jakie myśli zostaną wybrane. Jakby w tym święcie o komentowanie doczesnej rzeczywistości, nie o Pana Jezusa chodziło.
W świetle toczącej się własnie dyskusji w mediach spytam:gani ksiądz media za wybiorczość tematu , czy hierarchów za tematykę kazań?
Ojciec Gużyński zaznaczył, że chciałby, aby takie tematy były podejmowane częściej, ale w dobrym tonie. - Chciałbym, by dyskusja odbywała się, ale nie na forum liturgicznym. To przestrzeń święta, gdzie Bóg powinien być postacią centralną, trzeba ją chronić przed politykierstwem – powiedział o. Gużyński.
- Jeśli Kościół zastąpi swoją misję zbawienia misją społeczno-polityczną, to popełni gruby błąd – dodał
W przypadku części księży jest tak, że "poczuli krew" - Andrzej Duda został prezydentem, to my możemy znowu mocniej o pewnych rzeczach powiedzieć
Co do obowiązującego u nas Rytu Rzymskiego. Nie zna on procesji eucharystycznych przed Mszą świętą. Wręcz są zakazane. Czym zatem wytłumaczyć procesję rezurekcyjną przed drugą Mszą Zmartwychwstania Pańskiego? Chyba nie obowiązującym u nas Rytem Rzymskim?
Uważam, że Papież bardzo dobrze robi prowadząc politykę kościoła ubogiego dla ubogich bo powoduje że ci zawstydzeni swoją ubogością (doczesną i duchową) chętniej przychodzą. Jest jezuitą więc wydaje mi się, że ma inny światopogląd niż księża seminaryjni.