Kłamstwem w kampanii wyborczej było twierdzenie, że Kościół nie płaci podatków. Proboszczowie płacą podatek od liczby osób mieszkających na terenie parafii, nawet tych niewierzących - powiedział biskup Henryk Tomasik, odnosząc się do wypowiedzi Janusza Palikota
Biskup radomski tłumaczył m.in. kwestie finansów Kościoła w cotygodniowej audycji „Kwadrans dla Pasterza” na antenie Radia Plus Radom.
Bp Tomasik stwierdził, że ostatnie wybory parlamentarne stawiają duże znaki zapytania i zmuszają nas do odpowiedzi na następujące pytanie: jakiej chcemy Polski, co ma być fundamentem życia społecznego, politycznego i gospodarczego oraz polskiej kultury. Stwierdził, że podczas wyborów nie powinna nas charakteryzować tylko postawa negacji.
- Tak było teraz, w postawach wielu ludzi, także młodych. To był wybór protestu, który w dużym stopniu zdecydował o obecnym układzie sił w parlamencie - mówił biskup. - Zastanawia fakt, że bardzo łatwo Polakom można coś zasugerować, że można nawet posłużyć się kłamstwem - dodał, wskazując na hasła przedwyborcze np. o potrzebie opodatkowania Kościoła, który ich rzekomo nie płaci. - Wszyscy księża proboszczowie i wikariusze płacą podatki - tłumaczył bp Tomasik. - Jest to podatek zryczałtowany w zależności od mieszkańców przebywających na terenie parafii. To paradoks, że za osobę, która domaga się opodatkowania księży, proboszcz płaci podatek. Nawet gdyby połowa mieszkańców była niewierząca, to i tak parafia zapłaci podatek za wszystkich. To przykład, jak na kłamstwie można budować program wyborczy - powiedział biskup radomski.
Jednocześnie wyraził zaniepokojenie, że wszyscy w małym stopniu próbujemy dociekać prawdy. Z przykrością stwierdził też, że za mało jest dzisiaj refleksji nad wartościami i normami moralnymi, które powinny być priorytetem w dzisiejszym życiu społecznym.
Bp Tomasik mówił także, że potrzebne jest pogłębienie rozumienia Kościoła. Powiedział, że poważnym błędem, który popełniają dziennikarze i politycy oraz my sami, jest utożsamianie Kościoła z osobą księdza. - Kościół tworzą wszyscy wierni, świeccy i duchowni. Dlatego też stowarzyszenia i ruchy katolickie powinny dynamiczniej uczestniczyć w tworzeniu środowiska chrześcijańskiego. To jest zadanie Klubów Inteligencji Katolickiej, Akcji Katolickiej, czy Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Te organizacje mają bardzo ważny cel - kształtowanie życia społecznego w duchu katolickiej nauki społecznej. W pewnych sytuacjach te organizacje powinny być bardziej aktywne i pomagać innym w rozumieniu roli katolika w życiu i pomagać w kształtowaniu poczucia odpowiedzialności za ojczyznę - podkreślił bp Henryk Tomasik.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.