publikacja 16.10.2025 18:12
„Iść razem z ofiarami” – podkreśla arcybiskup – jest niezbędne, słuchając ich „z pokorą, z powagą, z bólem”.
W wywiadzie dla mediów watykańskich przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich abp Thibault Verny przedstawia główne założenia nowego Rocznego Raportu dotyczącego Polityki Ochrony w Kościele Katolickim: słuchanie ofiar, poszerzenie dostępnych danych oraz wybór krajów i wspólnot kościelnych do analizy. „Iść razem z ofiarami” – podkreśla arcybiskup – jest niezbędne, słuchając ich „z pokorą, z powagą, z bólem”.
Dokument opiera się na trzech filarach: większym uwzględnieniu głosu ofiar; poszerzeniu dostępnych danych, tak aby nie pochodziły one wyłącznie z wewnętrznych struktur Kościoła; oraz wyborze niektórych krajów, zgromadzeń zakonnych i dykasterii do analizy. Wszystko to ma służyć ofiarom, których ochrona jest nierozerwalnie związana z pokornym i uważnym słuchaniem - w ten sposób arcybiskup Thibault Verny, przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, mianowany 5 lipca przez papieża Leona XIV, streszcza w rozmowie z mediami watykańskimi II Roczny Raport dotyczący Polityki Ochrony w Kościele Katolickim, opublikowany dziś, 16 października.
Papież Leon XIV pragnie ciągłości pracy Komisji, a właściwie w jej pogłębienia.
W związku z tym przyjął mnie wraz z sekretarzem Komisji na początku września i mieliśmy okazję przedstawić mu ten drugi raport roczny, wraz z zaleceniami, których wysłuchał z wielką uwagą.
Jakie są główne linie tego drugiego raportu i czym różni się on od poprzedniego?
Ten dokument opiera się na trzech głównych filarach. Po pierwsze, wzięliśmy pod uwagę uwagi — a właściwie ograniczenia — jakie pojawiły się w pierwszym raporcie, w którym głos ofiar był słabo obecny. Dlatego w tym drugim raporcie chcieliśmy włączyć grupę refleksyjną złożoną z osób będących ofiarami nadużyć: 40 osób z różnych części świata pomogło nam w opracowaniu raportu rocznego.
Drugi filar dotyczy poszerzenia danych, jakimi dysponujemy: chcieliśmy rozszerzyć nasze źródła, aby nie pochodziły one wyłącznie z wnętrza Kościoła. Skorzystaliśmy więc z danych Komitetu ONZ ds. Praw Dziecka. Dla każdego analizowanego kraju pozwoliło to zestawić informacje pochodzące z wewnątrz Kościoła z danymi zewnętrznymi.
Trzeci filar dotyczy corocznego wyboru niektórych krajów, zgromadzeń zakonnych i dykasterii: nie analizujemy wszystkich krajów każdego roku, byłoby to niemożliwe. Każdy raport roczny ma zatem swój własny, specyficzny charakter.
Dlaczego udział ofiar był tak ważny przy opracowywaniu tego drugiego raportu?
Przede wszystkim dlatego, że stanowi on część zasadniczego podejścia: iść razem z ofiarami, słuchać ich z pokorą, z powagą, z bólem. Chodzi o to, by iść naprzód wspólnie – nie tylko po to, by poznać prawdę, lecz także, by razem rozeznawać decyzje i zmiany konieczne dla ochrony najsłabszych. Gdy ofiara daje swoje świadectwo, oczekuje uznania, a może także zadośćuczynienia. Oczekuje, że zostaną podjęte kroki, by to się nie powtórzyło. Ofiary naprawdę pomagają nam iść naprzód. Nie możemy się bez nich obejść.
Drugi raport mówi o „lukach systemowych” w dobrze znanym kontekście historycznym. Jak można na to odpowiedzieć?
Raport mówi o lukach systemowych, co nie oznacza, że są one systematyczne. Przypomina mi się deklaracja zgromadzenia plenarnego biskupów Francji z listopada 2021 roku, która podkreślała systemowy charakter przemocy – w tym sensie, że nie była ona dziełem jedynie pojedynczych osób, lecz możliwa stała się dzięki określonemu kontekstowi. Mechanizmy, mentalność i praktyki wewnątrz Kościoła katolickiego pozwoliły na utrwalanie tych czynów i uniemożliwiły ich ukaranie. Tak brzmiał tekst przyjęty przez biskupów Konferencji Episkopatu Francji.
Odpowiedzią, jakiej trzeba udzielić, jest nawrócenie serc i zaangażowanie w prewencję ze strony wszystkich – nie tylko specjalistów czy nielicznych osób. Zauważam zresztą, że poprzez wprowadzanie jasnych ramowych wytycznych, takich jak vademecum czy ogólne zasady dla Kościoła powszechnego, Kościół stara się udzielić odpowiedzi, którą można określić jako systemową, a nie indywidualną. Tego właśnie oczekują ofiary – i to jest również podkreślane w tzw. sprawiedliwości przejściowej lub konwersyjnej, która zmierza właśnie do przemiany serc. To ważny aspekt naszego raportu rocznego, który ma na celu wprowadzenie reform zapobiegających powtarzaniu się takich nadużyć.
Istnieją wytyczne obowiązujące dla wszystkich konferencji episkopatów na świecie. Czy mogą istnieć różne ich interpretacje w zależności od regionu?
Komisja jest obecna po to, by iść razem z konferencjami episkopatów. To doświadczenie, którego sam doświadczam, spotykając się na przykład z frankofońskimi konferencjami episkopatów Afryki. Te wytyczne muszą być przyswajane przez różne kultury, mentalności i kraje. Poprzednie wytyczne — zwłaszcza vademecum Dykasterii Nauki Wiary — dotyczyły przede wszystkim procesu dyscyplinarnego. Kolejne wytyczne będą obejmowały również kwestie ochrony i prewencji.
A mówiąc o „przyswajaniu”, ma Ksiądz Arcybiskup na myśli to, że mogą istnieć różnice w stosowaniu tych wytycznych?
Życie zawsze pozostaje życiem. Kruchość zawsze pozostaje kruchością. Myślę, że niezależnie od wszystkiego — nawet jeśli czasem pojawia się pokusa, by łagodzić prawdę — życie ludzkie zawsze pozostaje życiem, w każdych okolicznościach. To jest samo serce Kościoła. Bóg patrzy w ten sposób na każde ludzkie życie, niezależnie od tego, kim jest dana osoba i w jakim znajduje się kontekście.
Inicjatywa Memorare urzeczywistniła bliskość Komisji z lokalnymi konferencjami episkopatów. W jaki sposób te zdecentralizowane grupy robocze pomagają lepiej zrozumieć potrzeby Kościołów lokalnych?
Inicjatywa Memorare jest wspaniałym przykładem słuchania i współpracy z Kościołami lokalnymi, ale także wzajemnego wsparcia, dzielenia się dobrymi praktykami, a w razie potrzeby również solidarności materialnej wobec krajów, które tego potrzebują.
Na bardziej osobistym poziomie – teraz, gdy objął Ksiądz Arcybiskup funkcję przewodniczącego Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich – jaką ma Ksiądz wizję ogólnego postępu prac?
Przede wszystkim jesteśmy świadkami prawdziwego globalnego przebudzenia świadomości. I oczywiście nowa funkcja daje mi jeszcze szerszą perspektywę niż wcześniej. Cieszę się, widząc, że Komisja jest coraz bardziej zintegrowana z Kurią Rzymską, we współpracy z różnymi dykasteriami. Ten drugi raport roczny jest również owocem wymiany i pomocy ze strony wielu dykasterii, którym pragnę wyrazić moją głęboką wdzięczność.
Inny przykład pokazuje, że naprawdę działamy wewnątrz Kościoła: opieramy się na sieciach nuncjuszy apostolskich, którzy pomagają nam udoskonalać i poszerzać nasze spojrzenie na różne rzeczywistości narodowe.
Kard. Verny: Ochrona małoletnich wiąże się ze słuchaniem ofiar