Józef jest przede wszystkim małżonkiem Maryi. To pierwsze, co wiemy o nim z Objawienia. Jest zależny od Maryi, a Ona od Niego.
Nie wiemy, jak się spotkali, ale to się wydarzyło, i w konsekwencji Maryja została „zaślubiona Józefowi”. Było to spotkanie o charakterze tak „absolutnym”, że rzeczywiście się pokochali i wybrali siebie nawzajem.
Kto kogo wybrał pierwszy? Biorąc pod uwagę obyczaje ludu Izraela w tamtych czasach, można przypuszczać, że Józef wybrał Maryję, a Maryja odpowiedziała, powierzając mu swój pierwszy sekret – sekret konsekracji. Wybór Józefa mógł więc być dziełem jedynie Ducha Świętego, a sam Józef wykazał w tej kwestii niezwykłą śmiałość. Nie wiedział zbyt dobrze, co robi, choć jednocześnie zdawał sobie sprawę z otrzymania niezwykłej łaski. Żyjąc w wierze, przeczuwał, kim jest Maryja, i to przeczuwał bardzo głęboko, skoro wyjawiła mu swoje całkowite poświęcenie się Bogu. Kościołowi zależało na podtrzymaniu wiary w tę prawdę, toteż obchodzi on liturgiczne święto Ofiarowania Maryi. Nie mamy na temat tego wydarzenia informacji historycznych, nie znamy żadnych szczegółów, a sposób, w jaki malarze przedstawiają ofiarowanie Maryi w świątyni, choćby najpiękniejszy, ma charakter pobożnościowy. Wiara jednak skłania nas do stwierdzenia, że Maryja poświęciła się Bogu całkowicie, wedle Jego upodobania. Józef musiał poznać ten Jej sekret, gdyż inaczej nie mógłby wybrać Maryi w prawdzie. Musiał wiedzieć o tym, że całe Jej jestestwo zostało oddane Bogu, w przeciwnym razie nastąpiłby bowiem „błąd co do osoby”, jak orzekłoby prawo kanoniczne. Tymczasem nie mógł nastąpić błąd co do osoby, gdyż Józef miał tylko jedno pragnienie: pełnić wolę Boga; kiedy zaś chcemy do końca pełnić wolę Boga i chcemy tylko tego, Bóg nas oświeca i daje nam poznać prawdę.
Realizm miłości wymaga pójścia aż tak daleko. Maryja jest istotą jedyną i niepowtarzalną. Wystarczy pomyśleć o tajemnicy Niepokalanego Poczęcia! Tajemnica ta z pewnością nie została otwarcie objawiona Józefowi; zostało mu jednak objawione, że Maryja jest dla Boga kimś wyjątkowym, Jego skarbem, i że Bóg kocha Ją tak bardzo, iż w Niej zostaje na nowo podjęte całe stworzenie. Kiedy kochamy, rzeczywiście stać nas na niezwykle śmiałe posunięcia. Kiedy Maryja wyjawiła swój sekret, Józef wykazał niezwykłą odwagę, trwając w swoim wyborze i mówiąc „tak”. Nastąpiło wówczas wzajemne fiat. Ważne, żeby zrozumieć, że Józef dobrowolnie wybiera Maryję, kiedy jeszcze nie ma autorytetu. Maryja natomiast oświeca Józefa. W pokorze swego serca daje mu do zrozumienia, że to Ona jest najuboższa, najmniejsza ze wszystkich stworzeń. Nie mówi mu: „Nie wiesz, jaki skarb bierzesz do siebie”. Nie, Maryja mówi coś wręcz przeciwnego: „Nie wiesz, jak bardzo jestem uboga. Już nie należę do siebie, a więc mogę dać siebie tylko w swoim ubóstwie, jako ktoś, kto całkowicie oddany Bogu, już do siebie nie należy...”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).