Sądzę, że media mają dzisiaj problem z prawdą – stwierdził bp Jan Tyrawa. Hierarcha uczestniczy w Bydgoszczy w IV międzynarodowej konferencji dotyczącej etyki w mediach pt. „Media, prawda, rozwój”.
Zdaniem biskupa, „media powinny przede wszystkim służyć społeczeństwu w przekazie prawdy”. – Natomiast wszędzie tam, gdzie media ulegają przeróżnym naciskom salonowym, rządowym, zaczynają im służyć. I taka służba nie ma nic wspólnego z prawdą – podkreślił.
Bp Tyrawa uważa, że prawdę gubi się również tam, gdzie zamiast rzetelnego przekazu informacji dodaje się indywidualny komentarz. – On jest już także pewnym zafałszowaniem prawdy - stwierdził, dodając, że nie oznacza to iż w środkach masowego przekazu nie powinno być w ogóle komentarzy, odgrywają one także ważną rolę opiniotwórczą. Odbiorca może zgadzać się z publicystą i jego komentarzem bądź nie. - Jednak jeśli informacje są skracane lub przeakcentowane, to uchybia pewnej prawdzie. I media mają dzisiaj z tym problemy – powiedział.
Zwracając się do uczestników konferencji, biskup bydgoski zaznaczył, że temat prawdy dotyka rzeczywistości transcendentnej. – Kiedy mówimy o prawdzie, dotykamy tematu, który jest problemem newralgicznym. On koresponduje z wolnością. Dzisiaj istnienie prawdy, jako rzeczywistości transcendentnej jest kwestionowane – stwierdził.
Biskup Tyrawa wyraził też wdzięczność za organizację kolejnej międzynarodowej konferencji o etyce w mediach.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).