Na zasadnicze znaczenie w życiu chrześcijańskim pokory i bezinteresownej wielkoduszności wskazał Ojciec Święty w rozważaniu przed niedzielną modlitwą „Anioł Pański”. Papież tradycyjnie nawiązał do czytanego dzisiaj fragmentu Ewangelii (Łk 14, 1. 7-14), mówiącego o zajmowaniu miejsc na uczcie. Z powodu awarii windy modlitwa rozpoczęła się z 8-minutowym opóźnieniem.
Franciszek zauważył, że dość powszechnym zjawiskiem jest ubieganie się o pierwsze miejsca nie tylko przy stole, ale także wówczas, gdy staramy się potwierdzić domniemaną wyższość nad innymi. „To ubieganie się o pierwsze miejsca szkodzi przede wszystkim wspólnocie, zarówno świeckiej jak i kościelnej, ponieważ niszczy braterstwo” – przestrzegł Ojciec Święty.
Komentując scenę zajmowania miejsc przez zaproszonych papież wskazał, że nie powinniśmy starać się z własnej inicjatywy o szacunek i poważanie innych, ale raczej pozwolić, aby inni nam je okazali. „Jezus zawsze ukazuje nam drogę pokory, ponieważ jest ona najbardziej autentyczna, co pozwala nam również na autentyczne relacje” – podkreślił Franciszek.
Natomiast odnosząc się do słów wypowiedzianych do gospodarza, by zapraszał tych, którzy nie mogą mu się odwzajemnić, Ojciec Święty podkreślił, że ci, którzy zachowują się w ten sposób, otrzymają Bożą nagrodę, znacznie wspanialszą niż oczekiwana ludzka odpłata. „Jezus zaprasza nas do bezinteresownej wielkoduszności, aby otworzyć nam drogę do znacznie większej radości: udziału w miłości Boga” – stwierdził papież.
Odnotowano ofiary śmiertelne, ale konkretne liczby nie są jeszcze znane.
Biskup zachęca proboszczów do proponowania osobom świeckim tego rodzaju posługi.
Nauka patrzy na poczęte dziecko inaczej niż na zlepek komórek.