Właściwie cała działalność Matki Bożej może zamknąć się w Jej słowach wypowiedzianych na weselu w Kanie Galilejskiej: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (J 2, 5)”.
Cudowna Pieta z Jarosławia o wysokości 73 cm, umieszczona jest we wnęce głównego ołtarza, wykonanego z drewna w kolorze ciemnozielonego marmuru, pod specjalnym baldachimem. Figura przedstawia Maryję z twarzą bardzo smutną, lecz pełną spokoju i dobroci. Cudowny wizerunek wyobraża Matkę Boleściwą niejako w momencie Jej największego bólu. Jest to równocześnie czas najpełniejszej współpracy w odkupieńczym dziele Syna. Łaskami słynąca figura została wykonana z drewna polnej gruszy, która uchodzi za dość niewdzięczny materiał ze względu na swoją twardość. Po dzień dzisiejszy nie wiemy, jak się nazywał artysta tej niezwykłej Piety. Według tradycji był on pustelnikiem. Wizerunek przedstawia Maryję siedzącą jakby na tronie. Na Jej twarzy rysuje się smutek, a mimo to zdaje się być pełna wewnętrznego spokoju.
Wydaje się, że rozmyśla nad tajemnicą cierpienia i okupienia rodzaju ludzkiego. Być może, że po okrutnej męce Syna, w której uczestniczyła, teraz przed Jej oczyma jawi się poranek Zmartwychwstania i nadzieja na uwolnienie spod jarzma grzechu ludzi, którym Ona jest Matką. Obie święte postacie są ukoronowane. Powtórnej koronacji (pierwsze korony zostały skradzione) dokonał biskup przemyski Ksawery Wierzchlejski 8 września 1855 r. Tło cudownej figury stanowią bardzo liczne wota, które wierni przynieśli w podziękowaniu za otrzymane łaski. Matka Bolesna z Jarosławia jawi się jako wzór miłości oblubieńczej, która charakteryzuje się całkowitym oddaniem drugiemu człowiekowi lub samemu Bogu. Maryja, począwszy od momentu Zwiastowania aż do Zesłania Ducha Świętego była konsekwentnie i bezgranicznie oddana Bożym sprawom. Matka Boleściwa uczy, że miłość nie istnieje bez odpowiedzialności i bez konsekwencji w działaniu.
Poza murami okalającymi kościół i klasztor znajduje się kaplica pochodząca z 1752 r. W kaplicy, zwanej "studzienką", umieszczona jest głęboka, 18-metrowa studnia z cudowną wodą. Źródełko wytrysnęło w miejscu znalezienia Figury. Od początku głoszone było cudowne działanie wody, a uzdrowienia poświadczone są licznymi napisami na ścianach kaplicy. Jeden z przekazów, z początku XVII w. informuje, że „w szpitalu w Jarosławiu u Świętego Ducha 18 ubogich zagorzało było z czadu, a gdy obumarłym wodę ze studzienki do ust wlano zaraz ożyli”. Kolejny opowiada o starszej kobiecie (białogłowej), która po przemyciu oczu wodą ze studzienki w cudowny sposób odzyskała upragniony wzrok.
W 1687r. odnotowano, że „pani Zofia Golańska dla ciężkiego przez pół roku nóg bólu i przez izbę z trudnością przejść mogła, gdy wody z tej studzienki zażyła i nią zagrzana nogi obmyła, zaraz ozdrowiała i laskę, której przedtem używała zostawiła w kościele N.P.M. Jarosławskiej”. Współcześnie kaplica studzienki nawiedzana jest przez tłumy wiernych, którzy orzeźwiającej wodzie przypisują właściwości cudotwórcze i uzdrawiające. Piją ją chorzy przybywający 15 września (wspomnienie Matki Bożej Bolesnej) do sanktuarium w pielgrzymkach lub prywatnie, potem uczestniczą we Mszy św. przed cudowną Pietą. Jeden z nich, zapytany o powód corocznej obecności na uroczystościach, po-wiedział: „Moje kalectwo jest wielkim krzyżem, pod którym nietrudno się załamać. Widok podobizny Maryi, dzielnie i mężnie znoszącej ból matczynego serca, jest dla mnie oparciem w znoszeniu mojego cierpienia”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.