Polska Służba Zdrowia modliła się w Bazylice św. Piotra

Zapragnijmy jeszcze mocniej niż kiedykolwiek związać nasze życie z Jezusem, naszym Panem i Odkupicielem. To co najistotniejsze do zrozumienia i wypełnienia tutaj, na ziemi, to poznać i umiłować Boga. Kolejnym etapem będzie odnalezienie siebie w Bogu. Potrzeba nam „przejrzeć się” w Bogu i zobaczyć, poczuć swoją wyjątkową godność - powiedział bp Romuald Kamiński. Przewodniczący Zespołu ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia KEP przewodniczył Mszy w Bazylice św. Piotra z udziałem pielgrzymów z Polski.

Troska o chorych jest pieśnią nadziei

Bp Romuald Kamiński na początku homilii nawiązał do przeżywanego Jubileuszu 2025 oraz wydarzeń roku 2033, kiedy będziemy celebrować dwa tysiące lat Odkupienia. „Przed nami zatem droga naznaczona wielkimi etapami, w której łaska Boża poprzedza i towarzyszy ludziom gorliwie kroczącym w wierze, czynnym w miłości i wytrwałym w nadziei” - zaznaczył. 

Przypomniał także słowa Papieża Franciszka z Bulli „Spes non confundit”, który zachęca do „bycia namacalnymi znakami nadziei dla wielu braci i sióstr żyjących w trudnych warunkach”. Szczególne są słowa papieskiego wezwania w kontekście przeżywanej pielgrzymki Służby Zdrowia. Ojciec Święty apeluje, aby „znaki nadziei były oferowane chorym – będącym w domu czy w szpitalu; niech ich cierpienie znajdzie ulgę w bliskości osób, które ich odwiedzają i w czułości, jaką otrzymują. Dzieła miłosierdzia są również dziełami nadziei, które budzą w sercach uczucia wdzięczności. A wdzięczność niech dotrze do wszystkich pracowników służby zdrowia, którzy w nierzadko trudnych warunkach pełnią swoją misję, troskliwie opiekując się chorymi i słabymi”.

Przybyli do źródła

Zwracając się do przedstawicieli Służby Zdrowia z Polski, bp Kamiński powiedział, że są oni w polskim społeczeństwie – tą wspólnotą, od której bardzo wiele zależy w codziennym życiu każdego człowieka. „Zdrowie bowiem jest tą wartością i tym czynnikiem, który w dużej mierze decyduje o powodzeniu życiowej misji. Wy jesteście – w tej sprawie – zaangażowani na pierwszej linii” - zaznaczył ordynariusz warszawsko-praski. Dodał, że – po ludzku patrząc – są ważni. Jednakże ich „moc, umiejętności, dyspozycyjność, zrozumienie służby biorą swój początek z miłości, mocy i mądrości Boga”. Dlatego medycy w pielgrzymce przybywają do „korzeni wiary”.

Wdzięczność 

Bp Kamiński w homilii, nawiązując także do nauczania św. Jana Pawła II, wskazał, że w polskiej tradycji, działalność lekarzy czy pielęgniarek, nie jest traktowana jako zawód, ale także – przede wszystkim – jak powołanie. Opieka na chorymi i cierpiącymi – w sposób szczególny nad osobami niesprawnymi i starszymi, ludźmi chorymi psychicznie – staje się „miernikiem kultury społeczeństwa i państwa”. Hierarcha w imieniu Kościoła, pod adresem personelu medycznego złożył wyrazy głębokiego uznania i wdzięczności.

*

O tym, że pielgrzymka Służby Zdrowia nie jest wycieczką, zawiedzionych nadziejach osób chorych, naszych ludzkich receptach, które nie zawsze dają nam właściwe rozwiązania i zawierzeniu Panu Bogu, które prowadzi do wielkiej łaski nadziei – opowiadał bp Romuald Kamiński, ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej, przewodniczący Zespołu ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia Konferencji Episkopatu Polski w rozmowie z Radiem Watykańskim.

W dn. 5-6 kwietnia w Rzymie odbywa się Jubileusz Chorych i Pracowników Służby Zdrowia. Spodziewanych jest ok. 20 tys. osób z 90 państw świata, wśród nich grupa ponad 800 osób z Polski – przedstawicieli zawodów związanych z opieką zdrowotną. W sobotę o godz. 15:00 będzie sprawowana Msza św. dla polskich pielgrzymów w Bazylice św. Piotra pod przewodnictwem bpa Romualda Kamińskiego.

Czy lekarz, pielęgniarka może być „Pielgrzymem nadziei”?

Ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej powiedział, że trzeba dzisiaj dostrzec wielkie zamieszanie w świecie. Doświadczamy tego jak fundament naszego życia jest zachwiany. Dotyczy to naszej stabilności, która przekłada się na różne wymiary i potrzeby naszego funkcjonowania. Dlatego człowiek poszukuje sensu, staje wobec konkretnych pytań, wątpliwości. Pyta: „gdzie się zakotwiczyć?”, „gdzie znaleźć solidne oparcie?”. Rok Jubileuszowy jest doskonałą okazją, odpowiedzią na „bałagan”, „wielkie zagrożenie”, którego jesteśmy świadkami. Człowiek zdaje sobie sprawę, że jeśli „nie przytulisz się do Pana Boga i nie złożysz całej swojej nadziei w Nim” to nikt i nic nie rozwiąże tego wszystkiego. Wielcy „myśliciele”, którzy proponują nam rozwiązania na sposób „ludzki” czy „światowy” nie są w stanie zrealizować szlachetnych pragnień obecnych we wnętrzu człowieka.

Hasło Roku Jubileuszowego – zdaniem bpa Kamińskiego – jest idealnym pokazaniem tego, czym powinniśmy się teraz zająć, a „może bardziej, w którym kierunku naprawdę się obrócić i czego się uczepić; nadziei, czyli że wszystko jest możliwe do zrealizowania z Panem Jezusem”.

Ludzkie i Boże recepty 

Bp Kamiński powiedział także, że dziś, gdy człowieka dotyka sytuacja choroby to „nadzieję lokuje w doskonałości służby zdrowia”; poszukuje dobrych szpitali, wertuje kolejne adresy w poszukiwaniu lepszego lekarza, zastanawia się nad rewelacyjnymi lekami. Dla chorych jest to jakaś nadzieja. Jednakże ta „nadzieja” ma formy „ludzkie”, „doczesne”. 

Chorych potrzeba naprowadzić na „inną drogę”, szczególnie w sytuacji, gdy przychodzi zawód wobec poczynionych starań, inwestycji i braku rezultatów czy odpowiedzi w okresie cierpienia. Pokazać, że jest „nadzieja nie tutaj zakorzeniona – w możliwościach świata. Tylko jest nadzieja, która zawieść nie może. Ponieważ ona pochodzi od Boga i ona jest niepodważalna. Ona ma w sobie taką moc i Bóg zawsze odpowie jeszcze większym dobrem niż człowiek prosi”. Bp Romuald Kamiński zauważył, że w sytuacji choroby potrzebujemy „prosić Boga o mądre spojrzenie” na to co nas spotyka.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11