publikacja 11.04.2025 16:20
Dwudniowe uroczystości zgromadzą przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich Europy.
Powstał dobry dokument, wskazujący, gdzie możemy zrobić razem coś, czemu nie przeszkadzają nasze różnice wyznaniowe – tak o zaktualizowanej europejskiej Karcie Ekumenicznej mówi ks. Frank-Dieter Fischbach, sekretarz generalny Konferencji Kościołów Europejskich. Zostanie on ogłoszona 27 kwietnia w Wilnie i zawiera wytyczne dla współpracy Kościołów chrześcijańskich na naszym kontynencie. Podpiszą ją przewodniczący Konferencji Kościołów Europejskich (KEK) i Komisji Konferencji Biskupów Unii Europejskiej (COMECE): abp Nikitas (Loulias) z Wielkiej Brytanii i abp Gintaras Grušas z Litwy. Zdaniem obu organizacji, będzie to „znaczący kamień milowy w ekumenizmie”. Dwudniowe uroczystości zgromadzą przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich Europy.
Zapowiadający wydarzenie wspólny komunikat KEK i CCEE podkreśla, że podpisana w 2001 roku przez ich przewodniczących Karta Ekumeniczna stała się „kamieniem węgielnym europejskiej współpracy ekumenicznej”, trwającej przez ponad dwa dziesięciolecia. Zaktualizowana wersja dokumentu zajmuje się obecnymi wyzwaniami i „odzwierciedla zmieniającą się rzeczywistość europejskiego społeczeństwa i chrześcijaństwa”.
Prace nad rewizją Karty zaczęły się w 2022 roku w ramach wspólnej grupy roboczej, powołanej przez KEK i CCEE. Jej współprzewodniczącymi byli: kard. Grzegorz Ryś z Polski (z ramienia CCEE) i Lea Schlenker (luteranka z Niemiec) z ramienia KEK. W skład grupy wchodzili także: ks. Luis Okulik (z komisji ds. duszpasterstwa społecznego CCEE), s. Minsey Estelle Mical Sogbou (ze wspólnoty Chemin Neuf), ks. David White z anglikańskiego Kościoła Irlandii i ks. Oecumenius Amanatidis z prawosławnego Patriarchatu Konstantynopola.
Projekt zaktualizowanego tekstu był gotowy w marcu 2024 roku, po czym został poddany konsultacjom. W wypracowaniu ostatecznej wersji wzięto pod uwagę ponad 450 stron odpowiedzi nadesłanych przez ponad 70 instytucji kościelnych i ekumenicznych z całej Europy. Chodziło o to, aby „zaktualizowany tekst odpowiadał obecnym potrzebom ekumenicznym”. Powstał w ten sposób „dokument promujący jedność, pokój i wspólne działanie europejskich Kościołów”. Uroczystości w Wilnie będą „okazją do świętowania wspólnego zaangażowania europejskich Kościołów we współpracę”.
Sekretarz generalny KEK zapowiada, że nowa Karta zostanie opublikowana na stronach internetowych KEK i CCEE w dniu jej podpisania w Wilnie w niedzielę 27 kwietnia. Przypomina, że prace nad pierwotną Kartą Ekumeniczną zaczęły się w 1998 roku po II Europejskim Zgromadzeniu Ekumenicznym w Grazu, podczas którego ustanowiono grupę roboczą pracującą nad jego tekstem. Odbywało się to w szczególnym czasie przemian w Europie, trwających od 1989 roku. Myślą przewodnią tamtego zgromadzenia była „Europa jako dom”. Hasło to zaczerpnięto od byłego przywódcy Związku Radzieckiego Michaiła Gorbaczowa. „Dyskutowaliśmy więc o tym, co znaczy mieć wspólny dom w Europie. Taki był punkt wyjścia Karty Ekumenicznej, podpisanej w 2001 roku. Dziś żyjemy w czasie innych zmian, których jest wiele. Trzeba było więc w ich świetle przyjrzeć się temu, czym obecnie jest Karta Ekumeniczna dla naszych Kościołów” – wyjaśnia ks. Frank-Dieter Fischbach.
Jest on „bardzo zadowolony z rezultatu” prac nad nową wersją Karty. „Znów mamy dobry, zaktualizowany dokument, odzwierciedlający nasze życie ekumeniczne i wskazujący, gdzie możemy zrobić razem coś, czemu nie przeszkadzają nasze różnice wyznaniowe” – zaznacza luterański duchowny z Niemiec.
Informuje, że w stosunku do pierwotnej wersji Karty z 2001 roku, w jej tekście znalazły się obecnie kwestie: nowych technologii, migracji (tym problemem w ogóle się wtedy nie zajęto), młodzieży w Kościele. Więcej uwagi poświęcono też sprawie wojny i pokoju w czasach, w których żyjemy. Sekretarz generalny KEK zachęca, by z tym dokumentem w ręku „zaprosić do wspólnej dyskusji o tym, jaka jest rola Kościołów w Europie”.
Jeszcze na etapie wypracowywania projektu nowej Karty kard. Ryś w rozmowie z KAI zapowiadał, że powinien on wziąć pod uwagę „kryzys starych Kościołów – potężne zjawisko odchodzenia ludzi od Kościoła”, a jednocześnie „niesamowity wzrost tego, co się już dzisiaj nazywa czwartą tradycją chrześcijańską, czyli Kościołów wolnych, pentakostalnych”, które „w ogóle nie są uwzględnione” w pierwotnej wersji Karty.
Ponadto „pojawia się pytanie o to, co Kościoły chcą w Europie robić”. „Jest kilka możliwych postaw, od szeroko pojętej tolerancji (nikt nikomu nie narzuca, Europa jest multireligijna, multikulturowa itd.), przez podjęcie swojej misji, czyli misji ewangelizacyjnej. Jest też możliwa postawa, którą proponuje papież Franciszek, mówiąc o powszechnym braterstwie. Myślę, że te trzy postawy muszą być rozpatrywane łącznie, a nie rozdzielnie jako alternatywy. W każdym razie na pewno trzeba rozmawiać dzisiaj w imię Kościołów z Europą z pozycji o wiele pokorniejszej niż ćwierć wieku temu i z całą świadomością, że pewna forma obecności chrześcijaństwa w Europie się skończyła” – mówił metropolita łódzki.
Zwracał również uwagę na konieczność promocji Karty. „Gdyby zapytać przeciętnego księdza albo przeciętnego wiernego na ulicy, czy słyszał o Karcie Ekumenicznej, to odpowiedź będzie brzmiała, że nie. Myślę, że dla pozostałych Kościołów chrześcijańskich ta Karta ma ogromne znaczenie. Oni sami o tym mówią, że dla nich jest to dokument o charakterze wręcz fundamentalnym. U nas nie ma aż takiego podejścia. (…) Tym bardziej powinniśmy coś robić, żeby świadomość istnienia tego dokumentu wreszcie się pojawiła i, co więcej, żeby ona dotarła zwłaszcza do młodych ludzi, którzy będą tworzyć Kościół w następnym pokoleniu, już samodzielnie i bez nas. Dla mnie to jest jedno z ważniejszych pytań: jak promować ten dokument, żeby on zaistniał w świadomości chrześcijan, przede wszystkim katolików” – wskazał kard. Ryś.
Na proces recepcji Karty, który rozpocznie się po jej podpisaniu, zwraca też uwagę Lea Schlenker. Jej zdaniem jest ono raczej przystankiem niż metą, gdyż „teraz liczy się to, jak Kościoły przyjmą ten tekst” i zaangażują się we wcielanie go w życie.
Zaktualizowana europejska Karta Ekumeniczna – znaczący kamień milowy w ekumenizmie