Zatrzymaj się na chwilę i zauważ swoją rodzinę – tymi słowami prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik przywitała gości, którzy 17 mają wypełnili Dom Muzyki i Tańca.
Na inauguracji Metropolitalnego Święta Rodziny w Zabrzu obecni byli między innymi biskupi trzech śląskich diecezji oraz abp Mieczysław Mokrzycki ze Lwowa. Na widowni zasiedli prezydenci śląskich miast, profesorowie uczelni, ludzie kultury, duchowieństwo, parlamentarzyści i samorządowcy, przedstawiciele organizacji działających na rzecz rodziny i same rodziny, często wielopokoleniowe, które postanowiły wesprzeć inicjatywę.
Idea Metropolitalnego Święta Rodzin zrodziła się pół roku temu podczas naszych wspólnych peregrynacji do grobu Ojca Świętego – przypomniała wicemarszałek senatu RP Krystyna Bochenek. Wtedy, czekając na samolot powrotny z Rzymu do Katowic, prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik zaproponowała, by zorganizować święto, które przypomniałoby o wartości rodziny i jej znaczeniu dla nas wszystkich.
– Nie da się dziś bronić rodziny bez oparcia w wierze. Zaręczam, że za granicą wielu o tym nie wie. Dlatego potrzeba obecności Ślązaków w innych części Europy – przekonywał eurodeputowany Jan Olbrycht. Brukselę na pewno odwiedzą laureaci konkursu „Moja wyjątkowa rodzina”, których poznaliśmy podczas inauguracyjnego spotkania w Zabrzu. Jury pod przewodnictwem wicemarszałek senatu Krystyny Bochenek przyznało siedem równorzędnych nagród, dodatkowo wyróżniło trzy rodziny (więcej o konkursie i jego zwycięzcach piszemy w dalszej części).
– Jesteśmy przekonani, że rodzina to jeden z najwspanialszych pomysłów Pana Boga – mówił podczas otwarcia abp Damian Zimoń. A bp Jan Wieczorek życzył rodzinom, by zawsze były piękne, mocne i zdrowe.
Wśród wielu bohaterów wieczoru najgoręcej oklaskiwany był Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”, obchodzący w tym roku jubileusz 55–lecia pracy, który dla rodzin przygotował koncert muzyki, pieśni oraz tańców ludowych i narodowych. 17 maja w Domu Muzyki i Tańca w Zabrzu dyrektor naczelny tego zespołu Adam Pastuch podkreślał, że „Śląsk” jest częścią duchowości górnośląskiej. – Idźmy ze „Śląskiem” w świat – zachęcał. To, że Europa potrzebuje śląskiej rodziny, wydawało się oczywiste również dla innych gości spotkania.
– Warto dziś powiedzieć: zatrzymaj się na chwilę i zauważ swoją rodzinę, bo przecież jeszcze w uszach brzmią nam słowa Jana Pawła II „przyszłość ludzkości idzie przez rodzinę” – zwróciła uwagę prezydent Zabrza i pomysłodawca całego przedsięwzięcia Małgorzata Mańka-Szulik. – Takie będą nasze miasta, gminy, nasi księża, nauczyciele, tacy będziemy w końcu my, jakie będą nasze rodziny – dodała.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.
To doroczna tradycja rzymskich oratoriów, zapoczątkowana przez św. Pawła VI w 1969 r.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).