Homeopatia - prawda czy fałsz?

Czy homeopatia może przynieść negatywne skutki w sferze duchowej?

Reklama

Wystawanie górnej wargi


Jak pisze dr Pfeifer, pierwotnym impulsem dla dalszych eksperymentów, które zaowocowały powstaniem homeopatii była informacja z tłumaczonego przez Hahnemanna tekstu o działaniu kory chinowej przeciw malarii. Zastosował ten surowiec na sobie samym i stwierdził symptomy do malarii podobne. Wpadł wtedy na pomysł, że substancja wywołująca gorączkę u zdrowych, uzdrawia gorączkę u chorych (podobną ideę można też znaleźć u Hipokratesa). Zaczął więc dokonywać prób z wieloma materiałami na sobie samym, na swojej rodzinie i na swoich przyjaciołach. 1422 symptomy doświadczalne wykrył przy Belladonnie, 1163 przy roślinie Anemon futrzany. Później okazało się, że reakcje Hahnemanna, symptomy, które u siebie opisał po zażyciu kory drzewa chinowego, sprawdziły się tylko u uczulonych na chininę. Objawy alergiczne mogą bowiem przebiegać w sposób typowy tak, jak opisał je Hahnemann. On jednak określił je jako symptomy malarii. Nie wiedząc, że jest uczulony, potraktował swą reakcję, jako reakcję osoby zdrowej. Homeopatia zbudowana jest zatem na błędzie odkrywcy (Pf, s. 86).

Powołując do życia homeopatię, nową praktykę leczniczą i dziedzinę wiedzy, Hahnemann stworzył także podział „temperamentów” ludzkich. I tak mamy typ karboniczny: krępy, masywny, wytrzymały, o sprecyzowanym charakterze, surowy, bez fantazji, stanowczy energiczny... Dalej, typ fosforyczny, o ciele wydłużonym, wysoki, giętki, elegancki, dystyngowany, uprzejmy, koneser sztuki... Ponadto typ fluoryczny, różnego wzrostu, o kośćcu łatwo ulegającym deformacji, nieelegancki, niespokojny, niestały...

Hahnemann stworzył też system opisujący relację (sympatię) między „charakterem” środka leczniczego a charakterem chorego...

Jak piszą jego naśladowcy, istnieją „wypróbowane metody rozpoznawania chorób, które przy odrobinie spostrzegawczości dostępne są nie tylko lekarzowi. [...] Taką otwartą jakby księgą jest przede wszystkim twarz człowieka. Jej rysy, wyraz, kolor, ciepłota i subtelne odcienie umożliwiają scharakteryzowanie choroby. Wygląd twarzy delikatny, długie rzęsy, oczy błyszczące – skłonność do schorzeń dróg oddechowych; [...] nabrzmienie twarzy, krostowatość, wskazuje na nieregularny tryb życia; bruzda nosowa idąca do zwieracza ust, oznacza u dzieci chorobę jelit, a u dorosłych białkomocz, owrzodzenia wewnętrzne, zwyrodnienie wątroby; [...] wystawanie górnej wargi może oznaczać dolegliwości w jamie brzusznej” (W, s. 78-79).

Na spotkaniu autorów Encyklopedii new age z publicznością, obecny na sali homeopata, jednym rzutem oka oceniwszy jednego z prelegentów „zdiagnozował” z czym ów ma kłopoty, że cierpi na to i owo, w dodatku człowiek ten mówił absolutnie serio, więcej: był zadowolony ze swej przenikliwości...

Zimno mi się robi na myśl, iż przez wiele lat, jak sam powiedział, leczył ludzi stosując taką diagnostykę.

To nie jest jakiś margines teorii homeopatycznej, łatwy do odrzucenia, przeciwnie, jesteśmy w sercu homeopatii. Właśnie założenie, o różnym oddziaływaniu specyfików homeopatycznych na różne „typy” ludzi sprawia, że homeopatia nie jest w stanie sprostać jednemu z podstawowych wymogów medycyny naukowej: wymogowi statystycznej porównywalności oddziaływania leku w przypadkowo dobranych próbach populacji.

Więcej na następnej stronie

«« | « | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama