Wśród ważnych spraw naszego czasu, jaką Jan Paweł II musiał zauważyć i z którą musiał się zmierzyć jest tzw. „kwestia kobieca”. Przedstawiamy omówienie listu apostolskiego Jana Pawła II.
Stanisława Leszczyńska (1896-1974), wzorowa żona i matka, wychowawczyni trzech synów i córki, położna przez prawie połowę swego życia, nazywana w obozie koncentracyjnym Auschwitz – Birkenau (1943-1945) „mamą”. Przyjęła tam na świat ponad trzy tysiące niemowląt. W prezentacji książkowej „Chrześcijanie” nazwana jest przez autorkę tekstu „matką bezbronnych” . „Nim przystąpiła do przyjęcia porodu – klękała i z twarzą ukrytą w dłoniach – modliła się... żeby poród się udał” – zeznaje naoczny obozowy świadek – Janina Pstrąg. Najstarszy syn, Bronisław, zanotował we wspomnieniu o matce: „Dziecko dla niej było największym cudem świata, a akt rodzenia najwspanialszym biologicznym uniesieniem natury” . Z narażeniem życia, kierując się chrześcijańskim sumieniem, wbrew poleceniom władz obozowych, służyła życiu, opiekując się noworodkami i matkami w strasznych, nieludzkich warunkach obozowej katorgi.
Alina Nowak kończy swoją relację o Stanisławie Leszczyńskiej następująco: „Dla pokoleń, które żyć muszą ze świadomością tragizmu i okrucieństwa największej w dziejach ludzkości zbrodni, ludzie tej miary, co Leszczyńska, ocalają wiarę w godność i wielkość człowieka. Udowadniają, że nawet w bezprzykładnie nieludzkich warunkach obozów zagłady, w sytuacji skrajnej, hitleryzm nie zniszczył w człowieku odruchów najwartościowszych – bezinteresownego poświęcenia, współczucia, solidarności i pragnienia przyjścia z pomocą” .
Zakończenie
Zaprezentowane rozważanie pozwala sformułować, na koniec, refleksję zamykającą. W czasach najnowszych, datujących się od zakończenia II wojny światowej, powróciła do kultury europejskiej i światowej „sprawa kobieca”. Na tle lansowanych, fałszywych koncepcji człowieka, zrodził się niebezpieczny dla naszej cywilizacji, ruch feministyczny. Odpowiedzią nań ze strony Kościoła jest prezentacja właściwego wizerunku kobiety. Dzieła tego dokonał Jan Paweł II. Jego wizja godności i powołania kobiety, może być nazwana nowym albo chrześcijańskim feminizmem.
Kiedyś o. Innocenty Bocheński powiedział, że naród, społeczność, cywilizacja umierają wtedy, kiedy kobiety nie chcą mieć dzieci, a mężczyźni nie chcą bronić swojej ojczyzny.
Wolno nam wyrazić nadzieję, ze do tego nie dojdzie. Papieska wizja nie jest utopią. Świadczą o tym sylwetki zaprezentowanych bohaterskich niewiast. Świadczą o tym dzisiejsze kobiety, które godność swoją pojmują jako bezinteresowną służbę drugim. A takie niewiasty żyją wśród nas, kochają nas i służą nam. My, mężczyźni, pamiętamy, iż możemy ocalić naszą godność osobową-mężczyzny przez dar bezinteresownej miłości, jako odpowiedź na tę doświadczaną miłość, która jest ostatecznie odpowiedzią na miłość Pana Boga. Możemy zatem zakończyć tę wypowiedź wezwaniem zaczerpniętym z ostatniej, dwunastej Księgi „Pana Tadeusza”, „Kochajmy się”.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).