W Kościołach Wschodnich najczęściej spotykane nazwy: Zaśnięcie i Odpocznienie. Na Zachodzie: Przejście i Wniebowzięcie.
Bazylika Matki Bożej w Efezie
W IV wieku powstała tu świątynia pod wezwaniem Maryi. Właśnie w jej cieniu odbył się sobór efeski w roku 431. Ruiny jej można oglądać dzisiaj. Miała być wystawiona nad grobem św. Jana.
Dzisiaj miasto Efez nie istnieje, są tylko po nim ślady ruin. W odległości około trzech godzin drogi (8 km w terenie górzystym) jest licha wioska Panaya. W jej pobliżu na wzgórzu Al Day można oglądać „dom Matki Bożej", zamieniony na bardzo skromną kaplicę. Odwiedził ją w roku 1967 papież Paweł VI w czasie swojej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Kaplicę obsługują siostry zakonne. Tak więc mielibyśmy w Efezie dwa miejsca, wskazane przez tradycję dotyczące zamieszkania i śmierci Maryi: sam Efez i ruiny świątyni św. Jana oraz Panaya, zwana dzisiaj Panagia Kapuli (Dom Panaja Kopoulii). W pobliżu jest źródło uważane za cudowne.
Według zwolenników tezy, że Maryja jednak przebywała w Efezie i tam zmarła, panuje przekonanie, że św. Jan opuścił Ziemię Świętą w czasie pierwszego wielkiego prześladowania Kościoła w roku 34 i udał się właśnie do Efezu z Maryją. Nie mógł przecież św. Jan narażać Matki Chrystusa na niebezpieczeństwo i był zmuszony szukać dla Niej bezpieczniejszego miejsca. Rodzi się jednak pytanie: dlaczego by uciekał tak daleko? Dlaczego Maryję odrywałby od miejsc tak dla Niej drogich, a wiódł Ją w zupełnie obce strony?
Św. Paweł, który w niewiele lat potem przybył do Efezu, nic nie wspomina, aby przed nim w tym mieście był św. Jan z Maryją. Nie napotkał też żadnych śladów chrześcijaństwa. Tradycję Efezu podtrzymują Ojcowie soboru w Efezie, którzy w liście, skierowanym do kleru w Konstantynopolu piszą, że Maryja była w Efezie wraz z Janem. Fakt pobytu św. Jana w Efezie w ostatnich latach życia oraz istnienie tam jego grobu jest rzeczą pewną. Może dlatego miejscowa tradycja połączyła pobyt św. Jana w Efezie z obecnością tam również Matki Bożej, jak i wykonaniem testamentu Jezusa z krzyża: „Oto Matka twoja". I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie" (J 79,27).
Kiedy niektórzy Ojcowie Kościoła piszą o zaśnięciu Maryi, to biorą to słowo w znaczeniu, jakie mu nadał św. Paweł Apostoł, który śmierć nazywa zaśnięciem, czego nie uwzględnia polski przekład (1 Tes 4,13.14). O zmarłej córce Jaira Pan Jezus również mówi, że śpi (Mt 9,24; Mk 5,39; Łk 8,52).
Jak nic pewnego nie wiemy o miejscu zgonu Maryi, tak podobnie nie wiemy, kiedy Maryja opuściła naszą ziemię. Prawdopodobnie mogło to być około roku 45. Maryja przez ok. 12 lat pozostawała by z uczniami Chrystusa jako widomy znak Jego obecności wśród nich. Ona miała być czynnikiem spajającym i integrującym młody Kościół Chrystusowy.
Znajduje się on niedaleko za mostem na Cedronie po lewej stronie u stóp Góry Oliwnej. Patriarcha Jerozolimy Juweal (w. V) wystawił na tym miejscu kościół. Uległ on jednak zniszczeniu w czasie najazdu na Palestynę pogańskich Persów w roku 614. Dzisiejszy kształt kościoła pochodzi z czasów krzyżowców. Jego fundatorką była Melisendis (+ 1161), córka króla jerozolimskiego, Baldwina II. Do upadku Jerozolimy (+ 187) zarządzali nim krótko benedyktyni, którzy w pobliżu wystawili klasztor pod wzewaniem Matki Bożej z Doliny Jozafata. W wieku XIV przybyli tu franciszkanie. Jednak w roku 1757 utracili ten kościół na rzecz prawosławnych Greków. Tak jest i dzisiaj. W roku 1372 nawiedziła to miejsce św. Brygida. Podczas modlitwy miała mieć wizję, w której otrzymała wiadomość o zaśnięciu Maryi w 15 lat po śmierci Jej Syna. Miał tu być jej grób.
Kościół cały znajduje się w ziemi. Schodzi się do niego po 48 marmurowych schodach. Kościół ma formę łacińskiego krzyża, 30 m długości i 18 m szerokości. Panuje w nim zupełna ciemność, którą rozpraszają tylko płonące lampy. Grób Maryi jest usytuowany w małej kapliczce, w której może się zmieścić zaledwie od 4 do 5 osób. Sam grób ma kształt kamiennej ławy. Ściany grobowca obwieszono cennymi kobiercami. Tradycja, pochodząca dopiero z XV wieku, umieściła w tymże kościele w kaplicy przy wejściu do kościoła również groby Joachima i Anny, rodziców Maryi.
W uroczystość Wniebowzięcia Maryi patriarcha prawosławny Greków urządza procesję do tegoż kościoła. Wśród śpiewów okadza „łoże" Maryi, potem dotyka grobu ikoną, która Ją przedstawia. Następnie wszyscy uczestnicy całują ikonę.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.