Watykan uznał cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego.
Niewytłumaczalne medycznie uleczenie zerwanego ścięgna Achillesa u ówczesnego kleryka, a dziś kapłana, ks. Juana Gutierreza zostało uznane przez Stolicę Apostolską za cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego – poinformowano podczas wczorajszej konferencji prasowej w Los Angeles.
Liczący obecnie 38 lat ks. Juan Gutierrez podczas gry w koszykówkę w 2017 roku doznał kontuzji. Przeszedł rezonans magnetyczny i wkrótce dowiedział się, że ma zerwane ścięgno Achillesa. Zaniepokojony długą i bolesną rekonwalescencją oraz wydatkami, Gutierrez udał się następnego dnia do kaplicy seminaryjnej „z ciężkim sercem”. Modląc się poczuł potrzebę odprawienia nowenny do Frassatiego. Kilka dni po jej rozpoczęciu poszedł do kaplicy, aby się pomodlić, gdy nikogo tam nie było. Przypomniał sobie wówczas, że poczuł niezwykłe uczucie wokół zranionej stopy. „Modliłem się i zacząłem odczuwać ciepło w okolicy mojej kontuzji. I szczerze pomyślałem, że może coś się zapaliło pod ławkami” – wspominał ks. Gutierrez na poniedziałkowej konferencji prasowej w parafii św. Jana Chrzciciela w hrabstwie Los Angeles, gdzie obecnie pełni funkcję wikariusza. Sprawdził, czy nie ma ognia, ale nic nie zobaczył, mimo że wciąż czuł ciepło w swojej ranie. Pamiętał ze swoich doświadczeń z ruchem Odnowy Charyzmatycznej, że ciepło może być związane z uzdrowieniem od Boga. Zaczął wpatrywać się w tabernakulum i płakać. Został nie tylko dotknięty duchowo, ale także uzdrowiony fizycznie. W niewiarygodny sposób był w stanie znów normalnie chodzić i nie potrzebował już ortezy. Kiedy ks. Gutierrez odwiedził chirurga ortopedę, ten potwierdził, że nie potrzebuje operacji. Rozdarcie, które kiedyś pojawiło się na skanie rezonansu magnetycznego, zniknęło, co jest niespotykane w tego typu urazach, powiedział chirurg. Jego opinia była początkiem watykańskiego dochodzenia w sprawie cudu, które ostatecznie doprowadziło do kanonizacji Frassatiego.
„Uzdrowienie ks. Gutierreza było cudem. Lekarze nie potrafili tego wyjaśnić” – powiedział na konferencji prasowej arcybiskup Los Angeles José Gómez. „Oczywiście, cud to słowo, które jest nadużywane w naszej kulturze i nie jest dobrze rozumiane. Ale Pismo Święte mówi nam, że Jezus czynił cuda na ziemi. … I wierzymy, że Jezus nadal czyni cuda z nieba”- zaznaczył. Dodał, że Pan Jezus nie tylko słyszy nasze modlitwy, ale także modlitwy, które święci zanoszą za nas. „Teraz mamy nowego świętego, który czuwa nad nami z nieba” – powiedział abp Gomez.
Ks. prał, Robert Sarno wyraził zdumienie „jak do tego wszystkiego doszło”, zauważając, że było wiele dziwnych powiązań, które doprowadziły do tego, że wszystko się połączyło. Po przejściu na emeryturę z watykańskiej Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych prowadził zajęcia na temat przyczyn kanonizacji w seminarium św. Jana w Camarillo, gdzie spotkał nikogo innego jak Gutierreza. Seminarzysta podszedł kiedyś do Sarno poza zajęciami i opowiedział mu o uzdrowieniu, którego doświadczył. „Kiedy to usłyszałem, od razu zacząłem podejrzewać, że ta sprawa może mieć jakieś podłoże” – powiedział prał. Sarno zdalnie z Nowego Jorku.
poster
Za zgodą Watykanu i Gómeza, Sarno rozpoczął kanoniczne dochodzenie w sprawie uzdrowienia. Pozostał tylko ostatni krok – „ostateczna konsultacja” kardynałów i biskupów z Ojcem Świętym w celu zatwierdzenia lub odrzucenia kanonizacji. Sarno zauważył, że „w takim przypadku to naprawdę formalność”.
Wanda Gawrońska, siostrzenica Frassatiego, podzieliła się na konferencji swoim wzruszeniem, że jej wujek „w końcu” zostanie kanonizowany w przyszłym roku. Przypomniała wyzwania, przed którymi stanęła jej matka, gdy na początku lat trzydziestych XX wieku zabiegała o jego kanonizację.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Watykan uznał cud potrzebny do kanonizacji Pier Giorgio Frassatiego.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).
To nie wojna. T korzystanie z praw zagwarantowanych w konstytucji.