- Wszyscy jesteśmy grzesznikami i często również więźniami - powiedział papież Franciszek w dzisiejszej homilii z okazji obchodów Jubileuszu Więźniów. Jest to kolejna uroczystość związana z trwającym w Kościele Rokiem Miłosierdzia.
Nawiązując do dzisiejszej liturgii słowa, Ojciec Święty szczególnie odniósł się do nadziei jako daru Boga. Przypomniał, że pomimo popełnianego przez nas zła zawsze towarzyszy i współczuje nam sam Bóg.
„Nie ma takiego miejsca w naszym sercu, do którego nie mogłaby dotrzeć Boża miłość. Tam, gdzie jest człowiek, który popełnił błąd, tam tym jeszcze bardziej obecne jest miłosierdzie Ojca, aby wzbudzić skruchę, przebaczenie, pojednanie.” - mówił w homilii.
„Oczywiście, miniona historia, nawet gdybyśmy chcieli, nie może być pisana na nowo. Ale historia, która zaczyna się dziś i która patrzy w przyszłość, jest jeszcze cała do napisania, dzięki łasce Boga i waszej osobistej odpowiedzialności.”
Na zakończenie homilii Ojciec Święty przypomniał o niesamowitej mocy wiary, która pomaga przebaczyć winowajcom. Prosił, aby przez wstawiennictwo Maryi więźniowie otrzymali nadzieję na nowe życie.
W diecezjach i parafiach na całym świecie jest ogromne zainteresowanie Jubileuszem - uważa
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.