Zdecydowana większość naszych księży, niemal sto procent, wiedzie życie w pełni ewangeliczne i wierni nie powinni się ich wstydzić – powiedział dziś kard. André Vingt-Trois.
W przedświątecznym wywiadzie na antenie radia swej paryskiej archidiecezji przyznał on, że w tym roku katolicy we Francji rozpoczynają Wielki Tydzień zaniepokojeni medialną nagonką na Kościół. Jest ona konsekwencją ujawnienia niedociągnięć archidiecezji Lyonu w pociąganiu do odpowiedzialności księży, którzy w przeszłości dopuścili się nadużyć seksualnych względem nieletnich.
W wywiadzie dla Radia Notre-Dame kard. Vingt-Trois przyznał, że rozumie odczucia wiernych. Zaapelował jednak, by trzymać się faktów i nie ulegać medialnej propagandzie.
„Trzeba to powiedzieć jasno, bo wobec zamętu, jaki się wytworzył, nikt nie może przejść obojętnie – stwierdził metropolita Paryża. – Tymczasem niemal wszyscy księża w tym kraju wiodą życie ewangeliczne, a przypadki, o których jest mowa i które my stanowczo potępiamy, dotyczą znikomej mniejszości. Rozumiem, że wierni są wzburzeni i zaniepokojeni. Trzeba też jednak powiedzieć, że niektóre media działają w złej woli i zależy im na sianiu niepokoju i wzburzenia. W tym celu prowadzą tę kampanię. A zatem to dobrze, że jesteśmy zaniepokojeni, bo to nas mobilizuje, skłania do wyciągnięcia wniosków z tej historii, ale nie możemy uczestniczyć w rozgrywkach tych, którzy chcą zdyskredytować Kościół. Bo, powtarzam, zdecydowana większość księży to słudzy wierni, a zdecydowana większość chrześcijan ma pozytywne doświadczenie relacji z kapłanami. Nie powinni tego ukrywać ani się ich wstydzić”.
Kard. Vingt-Trois zapewnił, że Kościół wyciągnie wnioski ze skandalu w Lyonie. Pokazał on bowiem, że trzeba przywiązywać większą wagę do przypadków z dalekiej przeszłości. W tych przypadkach rany goją się powoli i ofiary zasługują na więcej uwagi z naszej strony – powiedział metropolita Paryża.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.