"Kościół nic nie robi dla najbiedniejszych!". Co odpowiedzieć tym, którzy atakują nas w ten sposób? Jak wygląda sytuacja na terenie - na przykład - diecezji krakowskiej?
Caritas za cel statutowy stawia sobie pomoc ludziom najbardziej potrzebującym i troskę o godność człowieka, spychanego na margines życia z powodu deficytów finansowych i zdrowotnych.
Powrót po 40 latach
Przez cały rok 2015 Caritas Archidiecezji Krakowskiej świętuje 25-lecie swojej reaktywacji. O jubileuszu pamięta się w poszczególnych placówkach, które przy tej okazji prezentują na zewnątrz swoją działalność. Oprócz tego zaplanowano też centralne uroczystości. – W sobotę 18 kwietnia w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach odbyła się ogólnopolska pielgrzymka pracowników i wolontariuszy Caritas. W ten sposób dziękowaliśmy za 25 lat działalności Caritas w Polsce i naszej archidiecezji. Z kolei 4 października w Auditorium Maximum UJ odbędzie się gala jubileuszowa z rozdaniem nagród i dyplomów dla wolontariuszy i pracowników – wyjaśnia ks. Bogdan Kordula, dyrektor Caritas Archidiecezji Krakowskiej.
Myśląc o jubileuszu, nie sposób uciec od bolesnych kart historii. W 1950 r. ówczesne władze komunistyczne Polski, z motywów politycznych, zlikwidowały w całym kraju kościelną organizację charytatywną Caritas i skonfiskowały jej majątek. Jednak wbrew zamierzeniom komunistycznej propagandy, nie zakończyło to działalności dobroczynnej Kościoła katolickiego w naszej ojczyźnie. Istniała ona nieprzerwanie przez 40 lat, choć bez struktur organizacyjnych. W każdej diecezji powstawały i działały kurialne wydziały charytatywne, zaś na poziomie parafii – parafialne zespoły charytatywne. Biedni i potrzebujący nie pozostawali nigdy bez opieki Kościoła. Sytuacja zmieniła się w 1989 r., gdy na fali wielkich przemian politycznych i ustrojowych w Polsce wydana została ustawa „O stosunku państwa do Kościoła katolickiego w Rzeczypospolitej Polskiej”, która otwarła możliwość odrodzenia kościelnej Caritas. 29 stycznia 1990 r., jako jedna z pierwszych w Polsce, powstała Caritas Archidiecezji Krakowskiej, powołana przez kard. Franciszka Macharskiego.
Szeroka działalność
Zakres działalności krakowskiej Caritas stopniowo poszerzał się. Dziś obejmuje ona swoją opieką ludzi chorych, starszych, niepełnosprawnych, bezdomnych, rodziny żyjące w skrajnym ubóstwie, ofiary przemocy w rodzinach oraz dzieci i młodzież ze środowisk zagrożonych marginalizacją. Oprócz tego podejmuje także działalność edukacyjną oraz promocję i szkolenie wolontariatu. – W chwili obecnej krakowska Caritas prowadzi 52 różnego rodzaju placówki. Ostatnią otwarto w styczniu tego roku w Spytkowicach k. Zatora. Działają tam od kilku tygodni Warsztaty Terapii Zajęciowej dla 50 niepełnosprawnych, którzy uczą się zawodu – opowiada ks. Kordula. Te 52 ośrodki prowadzą różnorodną działalność. Wśród nich są placówki opiekuńczo-wychowawcze, ośrodki wsparcia dla kobiet z dziećmi, placówki wsparcia dziennego dla dzieci, schroniska dla bezdomnych, kuchnie dla najuboższych, stacje opieki (8), zakłady opiekuńczo-lecznicze (2), dom pomocy społecznej, warsztaty terapii zajęciowej dla niepełnosprawnych intelektualnie (3), środowiskowe domy samopomocy (3), ośrodek wsparcia dla osób starszych, klub seniora, rodzinny dom pomocy i środowiskowy dom samopomocy dla osób z chorobą Alzheimera.
To nie wszystko. Od 1 września 2007 r. Caritas krakowska rozpoczęła działalność edukacyjną. Obecnie prowadzi Przedszkole im. Marii Montessori, Katolickie Centrum Edukacyjne im. Świętej Rodziny z Nazaretu (w jego skład wchodzą szkoła podstawowa, gimnazjum i liceum) oraz Prywatną Katolicką Szkołę Podstawową im. św. Jadwigi Królowej. – Od września tego roku będzie otwarta nowa szkoła podstawowa. Jesteśmy na etapie zakupu budynku. Będzie to nowoczesna, publiczna szkoła typu Montessori, w której znów postawimy na jakość wychowania, także duchowego – zapewnia ks. dyrektor.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).