Tarnowscy misjonarze dostarczyli odzież i środki czystości uprowadzonemu w Republice Środkowoafrykańskiej ks. Mateuszowi Dziedzicowi – poinformował ks. Piotr Boraca z Wydziału Misyjnego Kurii Diecezjalnej w Tarnowie.
Porwanego kapłana przetrzymują rebelianci, którzy zgodzili się na dostarczenie mu najbardziej niezbędnych rzeczy.
„Misjonarze mieli możliwość, oczywiście za zgodą przywódców tej grupy rebeliantów, na przywiezienie ks. Mateuszowi podstawowych rzeczy do ubrania, jak i środków czystości – powiedział ks. Boraca. – Nie mogli się z nim zobaczyć. Rebelianci obawiają się, że mogliby zostać zlokalizowani. Znajdują się w lesie i ich precyzyjne zlokalizowanie jest prawie niemożliwe dla sił rządowych”.
Biskup tarnowski Andrzej Jeż zwrócił się do wszystkich wiernych, zwłaszcza do diecezjan, o nieustanną modlitwę za uprowadzonego ks. Mateusza Dziedzica.
U uprowadzeniu czytaj TUTAJ.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.